Dniepr Cup: spokojne zwycięstwo płockiej Wisły

Newspix / Pawel Andrachiewicz / PressFocus / Na zdjęciu: Przemysław Krajewski
Newspix / Pawel Andrachiewicz / PressFocus / Na zdjęciu: Przemysław Krajewski

Wicemistrzowie Izraela Hapoel Rishon Le Zion nie zagrozili poważnie Orlen Wiśle. Płocczanie wygrali pierwszy mecz w ramach rozgrywanego w Zaporożu turnieju sparingowego Dniepr Cup (25:18).

Izraelski zespół to teoretycznie najsłabszy uczestnik turnieju i Nafciarze byli zdecydowanymi faworytami. Wisła nie zawiodła, stopniowo powiększała przewagę po przerwie, jednocześnie dobrze prezentując się w obronie. 18 straconych bramek, nawet biorąc pod uwagę klasę rywala, to całkiem dobry wynik.

ZOBACZ: ZPRP pospieszył się z nominacją dla selekcjonera?

Najlepszym strzelcem wicemistrzów Polski był Przemysław Krajewski (6 bramek), cztery gole dołożył Alvaro Ruiz. Hiszpan w sparingach udowadnia, że może być liderem zespołu - niedawno trafił sześć razy przeciwko Wybrzeżu.

W kolejnych dniach poziom trudności pójdzie w górę. 23 sierpnia Wisła zagra z białoruskim SKA Mińsk, dzień później z uczestnikiem Ligi Mistrzów Motorem Zaporoże. Inauguracja Superligi 30 sierpnia meczem z Azotami Puławy.

ZOBACZ: Pogoń Szczecin chce piąć się w tabeli

Maccabi Rishon Lezion - Orlen Wisła Płock 18:25 (9:11)

Orlen Wisła Płock: Morawski, Stevanović 1 - Stenmalm, Matulić 2, Ruiz 4, Góralski 1, Susnja, Szita 1, Krajewski 6, Źabić 1, Mihić 3, Kowalski 1, Sulić 2, Czapliński 2, Mindegia, Mlakar 1

ZOBACZ WIDEO Sandro Kulenović wygwizdywany przez kibiców Legii. "Powstała już teoria spiskowa, dlaczego gra"

Komentarze (8)
avatar
HANDBALL PL
22.08.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wisła na pewno będzie silniejsza niż przed rokiem. Choć martwi sytuacja z prawym rozegraniem. Mlakar potrafi zagrać super mecz by w następnym przejść obok meczu. W dodatku nie gra w obronie. Za Czytaj całość