Hanna Jaszczuk wróciła do PGNiG Superligi
Białorusinkę Hannę Jaszczuk po kilkumiesięcznej przerwie znowu będziemy mogli oglądać w rozgrywkach PGNiG Superligi Kobiet. Rozgrywająca wróciła z wojaży z Hiszpanii i ponownie zagra w Starcie Elbląg.
Nieoczekiwana zmiana w lubelskim potentacie. Czytaj więcej!
Rozgrywająca z Białorusi rozwiązała umowę z Rincon Fertilidad Malaga i wróciła najpierw do ojczyzny, a potem do Polski. 13 października bieżącego roku szczypiornistka skończyła 32 lata, ale nie zamierzała kończyć ze sportem. - Miałam też propozycję gry w innym polskim klubie, jednak wolałam Elbląg i bardzo się cieszę z mojej decyzji, bo czuję się tu jak w domu - powiedziała na łamach portel.pl.
Jak sama przyznała, do trenowania wróciła stosunkowo niedawno, bo zaledwie półtora miesiąca wcześniej i była to głównie siłownia. Działacze Startu błyskawicznie dopięli wszelkich formalności. - Jedną z ważniejszych spraw jest uregulowanie pewnych kwestii finansowych - mówił prezes Stanisław Tomczyński. Udało się i Jaszczuk ponownie przywdziała koszulkę swojego ostatniego pracodawcy w Polsce.
Zobacz także: Hrupec znalazł nową pracę i to w silnej rumuńskiej lidze
18 grudnia Start walczył w 1/16 finału Pucharu Polski w Kobierzycach. Elblążanki po trudnym boju pokonały tamtejszy KPR 30:28 i awansowały do następnej fazy. Dwie bramki do dorobku całego zespołu dorzuciła właśnie Białorusinka.