PGNiG Superliga Kobiet. Niespodzianka w Jarosławiu. Beniaminek przegrał z Perłą dopiero po rzutach karnych

MKS Perła stracił pierwszy punkt w PGNiG Superlidze Kobiet. Lublinianki wygrały w Jarosławiu z beniaminkiem, Eurobudem JKS-em, ale uczyniły to dopiero w rzutach karnych (4:3). Po 60 minutach tablica świetlna wskazała remis po 29.

Krzysztof Kempski
Krzysztof Kempski
piłkarki ręczne MKS Perły Lublin Newspix / Marcin Bulanda / Na zdjęciu: piłkarki ręczne MKS Perły Lublin
Eurobud JKS nie przestaje zaskakiwać w PGNiG Superlidze Kobiet. O tym, że to tylko papierowy beniaminek i nie należy ich lekceważyć przekonały się w środę (8 stycznia) mistrzynie Polski z Lublina. MKS Perła miał przewagę, prowadził do przerwy 18:14, ale nie dowiózł przewagi do samego końca.

Podopieczne Roberta Lisa przyjechały na gorący teren w mocno okrojonym składzie. Szkoleniowiec miał do dyspozycji zaledwie 11 szczypiornistek, z czego 2 były bramkarkami. Brak szerokiej ławki rezerwowych miał wpływ na przebieg tej rywalizacji. Przez pierwszy kwadrans oba zespoły toczyły ciężkie działa. Tryby szybciej wysypały się u gospodyń. Od stanu 9:9 lublinianki wyszły na 4 trafienia przewagi i dowiozły taki stan do końca pierwszej połowy.

Liczne grono przedstawicieli Superligi zagra o mistrzostwo Europy. Czytaj więcej!

Po zmianie stron emocje rozgorzały na dobre. Tym razem to obrończynie mistrzowskiego trofeum miały duże problemy w ofensywie. Na tyle istotne, że przez 18 minut tylko cztery razy wypracowały sobie pozycję do rzutu. Jeden z karnego wykorzystała niezawodna tego dnia Karolina Kochaniak. Wynik brzmiał już 25:23. Najwięcej problemów przyjezdne miały w tamtym czasie z powstrzymaniem Magdy Balsam.

Ostatni fragment to już walka na całego. Choć ciągle minimalny zapas miały jarosławianki. Bardzo ważny rzut z siódmego metra zmarnowała wspomniana wcześniej Balsam (27:27), choć dosłownie za chwilę poprawiła się wykorzystując kontrę. W 58. minucie tablica świetlna wskazała stan 29:29 i jak się potem okazało, taki rezultat nie uległ już zmianie i to pomimo faktu, że zarówno Vit Teleky, jak i Lis brali czasy na żądanie, wierząc że uda się rozstrzygnąć to spotkanie.

Przy rzutach karnych zdecydował błąd Natalii Turkalo i to w ostatniej próbie. Lublinianki zachowały zimne głowy i to one wywiozły cenne dwa punkty.

Zobacz także: Kim Rasmussen zawieszony i jeszcze oficjalnie bez pracy

PGNiG Superliga Kobiet, 12. kolejka:

Eurobud JKS Jarosław - MKS Perła Lublin 29:29 (14:18) k. 3:4

JKS Eurobud: Szczurek, Musakova, Backiel - Bancilon 5, Balsam 8 (3/4), Donets 1, Turkalo 5 (1/2), Pietras, Strózik 1, Żukowska 3, A. Szymborska 2, Kozimur 4.
Karne: 4/6.
Kary: 14 min. (Bancilon, Strózik - 4 min., Żukowska, A. Szymborska, Kozimur - 2 min.).

MKS Perła: Gawlik, Besen – Szarawaga 7, Więckowska 3 (0/1), Matuszczyk, Królikowska 2, Nocuń 3, Nosek 4, Kochaniak 8 (6/6), Gadzina 2.
Karne: 6/7.
Kary: 8 min. (Szarawaga - 4 min., Królikowska, Gadzina - 2 min.).

Sędziowie: Lesiak, Lidacka (obie z Krakowa).
Widzów: 800.

ZOBACZ WIDEO Arabia Saudyjska się zmienia. To nie tylko Dakar, ale też inne wielkie imprezy
Czy Eurobud JKS sięgnie po medal już w pierwszym sezonie występów w PGNiG Superlidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×