Bundesliga. Pech Macieja Majdzińskiego. Z mistrzostw Europy na L4

WP SportoweFakty / Rafał Soboń / Na zdjęciu: Maciej Majdziński w meczu z Kosowem
WP SportoweFakty / Rafał Soboń / Na zdjęciu: Maciej Majdziński w meczu z Kosowem

Maciej Majdziński przez najbliższe tygodnie nie wyjdzie na parkiet. Po ME 2020 rozgrywający reprezentacji Polski musi pauzować z powodu urazu.

Zawodnik niemieckiego Bergischer HC odpoczywa od połowy stycznia, od ostatniego meczu Polaków podczas ME 2020 (ze Szwedami). Maciej Majdziński naderwał rozcięgno podeszwowe i przez około 4 tygodnie nie będzie w stanie zagrać w spotkaniu Bundesligi.

ZOBACZ: Sulić znowu dał "popis"

Prawy rozgrywający należał do jednych z najlepszych Polaków podczas ME 2020, jego obecność na parkiecie ożywiła poczynania Biało-Czerwonych. Dla niedawnego reprezentanta juniorów był to pierwszy wielki turniej w kategorii seniorów.

ZOBACZ: VIVE rozgromiło MKS Kalisz

23-latka, poważnie branego pod uwagę jako kandydata do pierwszej siódemki podczas organizowanych razem ze Szwecją MŚ 2023, znowu spowolnił uraz. Majdziński stracił dwa sezony z powodu zerwanych więzadeł krzyżowych, po drugiej kontuzji wrócił do gry jesienią 2019 roku i szybko odzyskał miejsce w składzie Bergischer. Spędzał po ok. 30 minut na placu, rzucił 18 bramek w 10 meczach, w tym 4 Flensburgowi i 3 Magdeburgowi. W klubie są z niego zadowoleni i w końcówce roku Polak podpisał nową umowę, ważną do 2022 roku.

Obecny uraz nie powinien wykluczyć Majdzińskiego z kwietniowych preeliminacji MŚ 2021. Rywalami polskich szczypiornistów będą Litwini.

ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Mocne słowa po debiucie Piątka. "Trafił z jednej upośledzonej drużyny do innej!"

Komentarze (0)