Zespół mistrza Niemiec z pewnością już tak nie zdominuje Bundesligi, jak to miało miejsce w tym roku. Z Zebrami pożegnał się po czterech latach jeden najlepszych piłkarzy ręcznych na świecie Nikola Karabatić, który wrócił do "rodzinnego" Montpellier. Wszyscy kibice szczypiorniaka mieli świadomość, jak ważną rolę pełnił on w Kilonii, dlatego z zapartym tchem oczekiwali informacji, kto będzie jego następcą w zespole Alfreda Gislasona. Padło na Momira Ilicia. Serb był silnym punktem VfL Gummersbach, zdobywając w lidze 233 bramki i prowadząc swój zespół do triumfu w Pucharze EHF.
Za Karabaticiem francuski kierunek obrała także inna gwiazda Zebr - Vid Kavticnik. W jego miejsce ściągnięto Christiana Sprengera. Reprezentant Niemiec po jedenastu latach gry postanowił zamienić ekipę Gladiatorów na THW Kiel i podjąć wyzwania, jakie stoją przed nim w nowym zespole.
Działacze z Kilonii postanowili także rozwiązać problem drugiego bramkarza. Przypomnijmy, że w poprzednich rozgrywkach poważnej kontuzji doznał Andres Palicka, a jego kariera stanęła pod znakiem zapytania. Awaryjnie z emerytury ściągnięto Bruno Martiniego, jednak jego kontrakt obowiązywał jedynie przez pół roku. Z tego względu podpisano umowę z doświadczonym Peterem Gentzelem, który o miejsce między słupkami będzie rywalizował z najlepszym zawodnikiem Bundesligi minionego sezonu Thierrym Omeyerem.
Kadrę THW Kiel uzupełniło jeszcze kilku młodych zawodników: islandzki rozgrywający Aron Palmarsson, Tobias Reichmann oraz kołowy Hendrik Pekeler. Dodatkowo udało się przedłużyć do 2014 roku umowę z inna gwiazdą THW Kiel - Filipem Jichą.
Spore zmiany zachodzą także w ekipie Ciudad Real. Zespół triumfatora ostatniej Ligi Mistrzów opuścili już Olafur Stefansson i Torsten Laen, którzy wybrali grę kolejno w Rhein-Neckar Lowen oraz Fuchse Berlin. W ich miejsce działacze zakontraktowali jedynie Erica Gulla, który przez pół roku reprezentował... katarski Al-Sadd Sport. Na dodatek w ostatnich dniach kibicami mistrzów Hiszpanii wstrząsnęła informacja, że ich zespół opuszcza Serghej Rutenka, który przenosi się do Barcelony. Słoweniec z hiszpańskim paszportem podpisał z Dumą Katalonii pięcioletnią umowę, a wartość transferu lokalne media wyceniły na 800 tyś - 1 mln Euro.
Nie jest to jedyne wzmocnienie podopiecznych Xaviego Pascuala. Z Czechowskich Niedźwiedzi przychodzi rozgrywający Konstantin Igropulo, będący w ostatnim sezonie najjaśniejszą postacią rosyjskiej potęgi. 24-letni reprezentant Sbornej w Barcelonie ma odciążyć Laszlo Nagiego, który nie do końca spełniał pokładane w nim nadzieje. Dyrektor techniczny Dumy Katalonii wierzy jednak, że obaj zawodnicy będą się znakomicie uzupełniać, gdyż mocną stroną Węgra jest rzut z drugiej linii, natomiast Igropulo jest szybszy i znakomicie gra "na kontakcie", co w połączeniu z przyjściem środkowego Daniego Sermiento ma znacznie zwiększyć szybkość rozgrywania akcji.
Sporym osłabieniem Barcy będzie odejście Kaspera Hvidta, który wspólnie z Erlendem Mamelundem z Flensburga ma wnieść nową jakość gry do zespołu FC Kopenhagen. W tego powodu działacze hiszpańskiego klubu szybko skontaktowali się z menedżerem serbskiego bramkarza Daniela Saricia oraz jego klubem Portland San Anotnio i podpisali trzyletnią umowę. O miejsce w bramce 32-letni Sarić będzie musiał rywalizować z Davidem Barrufetem.
HSV Hamburg wzmocnił się MVP ostatnich mistrzostw świata. Igor Vori rozstał się z Croatią Osiguranje Zagreb w niemiłych okolicznościach, oskarżając klub o zaległości finansowe wobec niego. Lukę po byłym zawodniku Barcelony ma wypełnić Frank Loke, występujący do tej pory w Amicitii Zurych. Dodatkowo udało się przedłużyć kontrakt z Ivano Baliciem, o którego odejście kibice najbardziej drżeli.
THW Kiel natomiast podobno "zaklepał" sobie Domagoja Duvnjaka, który miałby dołączyć do ekipy Zebr w 2011 roku. Jednak do tego czasu wszytko może się wydarzyć, tym bardziej, że o podpis 21-letniego Chorwata pod kontraktem silnie zabiega jeszcze HSV Hamburg.
Inne najciekawsze transfery tegorocznego okienka transferowego:
Ferenc Ilyes z MKB Veszprem do TBV Lemgo
Bjarte Myrhol z Nordhorn do Rhein-Neckar Lowen
Carlos Prieto z Pevafersy Valladolid do Rhein-Neckar Lowen
Nandor Fazekas z VfL Gummersbach do MKB Veszprem
Lars Kaufmann z TBV Lemgo do Frish Auf! Goppingen
Anders Eggert ze Skjern do Flensburg-Handewitt
Kristian Kjelling z Portland San Antonio do AaB Handbold
Jakob Thoustrup z Flensburg-Handewitt do Aarhus
Sergej Shelmenko z Rhein-Neckar Lowen do Czechowskie Niedźwiedzie
Jan Filip z Rhein-Neckar Lowen do Kadetten Schaffhausen
Thomas Svensson z Portland San Antonio do Pevafersa Valladolid
Przed kibicami z pewnością niezwykle interesujący sezon na europejskich parkietach. Problemy finansowe największych klubów w Europie stały się szansą dla pozostałych do zmniejszenia tej olbrzymiej różnicy, jaka w ostatnich rozgrywkach dzieliła zespoły niemieckie i hiszpańskie od reszty stawki. Trudno nie wspomnieć w tym miejscu o dwóch naszych eksportowych ekipach: Vive Kielce i Wiśle Płock. Zarówno dla nich, jak i dla drużyn duńskich czy francuskich jest to olbrzymia szansa na zakończenie hegemonii zespołów z Niemiec i Hiszpanii.