Piłka ręczna. Koronawirus zmienił plany Luka Abalo

WP SportoweFakty / LESZEK STĘPIEŃ / Na zdjęciu: Luc Abalo w akcji
WP SportoweFakty / LESZEK STĘPIEŃ / Na zdjęciu: Luc Abalo w akcji

Luc Abalo, wbrew pierwotnym zapowiedziom, nie zamierza raczej kończyć karierę w 2020 roku. Na zmianę decyzji miała wpływ pandemia koronawirusa.

W tym artykule dowiesz się o:

Francuski prawoskrzydłowy kilka miesięcy temu obwieścił, że igrzyska olimpijskie w Tokio w 2020 roku będą jego ostatnimi i prawdopodobnie zakończy po nich karierę. Luc Abalo na pewno nie zostanie na kolejny sezon w PSG, bo mistrzowie Francji znaleźli już jego następcę, Hiszpana Ferrana Sole.

W wywiadzie dla "Le Parisien" Abalo zdradził, że rozważa zmianę decyzji. - Moja kariera nie może się skończyć w ten sposób. Są szanse, że będę ją kontynuować. Nie wiemy, co się stanie w ciągu najbliższych trzech miesięcy. Jeśli wszystkie rozgrywki będą rozłożone w terminarzu i właściwie nie zostanie nam czasu na wakacje, to równie dobrze mógłbym zacząć przygotowania do nowego sezonu. Jeśli wszystkie rozgrywki zostaną odwołane, to siłą rozpędu mogę zagrać kolejny sezon - zdradził Francuz, który tak jak prawie wszyscy szczypiorniści w Europie musi trenować indywidualnie z powodu pandemii.

Abalo to jeden z najbardziej utytułowanych zawodników w historii. Dwukrotnie zdobył mistrzostwo olimpijskie, jest trzykrotnym mistrzem świata i Europy. Razem z PSG walczył w tym sezonie o drugi w karierze triumf w Lidze Mistrzów.

ZOBACZ: Wybrzeże zrezygnowało z transferu z powodu koronawirusa
ZOBACZ: Igropulo odejdzie ze Spartaka?

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Komentarze (0)