Piłka ręczna. Nie będzie polskiego pojedynku w fazie grupowej w kobiecej Lidze Mistrzyń

WP SportoweFakty / Materiał prasowy Brest Bretagne Handball / Na zdjęciu: Monika Kobylińska
WP SportoweFakty / Materiał prasowy Brest Bretagne Handball / Na zdjęciu: Monika Kobylińska

W sezonie 2020/2021 kobiece rozgrywki w Lidze Mistrzyń reprezentować będą tylko dwie Polki. Los sprawił, że tym razem Monika Kobylińska nie stanie naprzeciwko Karoliny Kudłacz-Gloc w pierwszej fazie tych rozgrywek.

Tylko dwie reprezentantki Polski, Monika Kobylińska i Karolina Kudłacz-Gloc będą rywalizować w Delo EHF Champions League (kobiece rozgrywki Ligi Mistrzyń). W wyniku losowania ich drużyny, odpowiednio Brest Bretagne HB i SG BBM Bietigheim, trafiły do dwóch różnych grup.

Tegoroczna edycja będzie miała inny przebieg niż miało to miejsce dotychczas. O prymat najlepszej europejskiej kobiecej drużyny rywalizować będzie "tylko" 16 zespołów, które zostały rozlosowane do 2 grup: A i B. Po fazie grupowej nastąpi play-off i ćwierćfinały, aby wyłonić 4 drużyny, które będą walczyć o prestiżowy tytuł w Budapeszcie.

I tak w grupie A zagrają: CSM Bukareszt (zwycięzca z 2016 roku), Metz Handball, Rostov-Don, Vipers Kristiansand (trafiła tam ostatnio Nora Mork), Team Esbjerg, FTC Rail Cargo Hungaria, Bietigheim (z Kudłacz-Gloc) oraz RK Krim Mercator Lublana.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokaz siły Lindsey Vonn. "Maszyna!"

Grupę B utworzyły: Györi Audi ETO KC (rekordzista pod względem zdobytych trofeów), SCM Ramnicu Valcea, Buducnost Podgorica wspomniane Brest Bretagne (z Kobylińską w składzie), HC Odense, HC Podravka Vegeta oraz dwaj nowicjusze: Borussia Dortmund i CSKA Moskwa.

Przypomnijmy, że w sezonie 2019/2020, przerwanym przez pandemię koronawirusa, Kobylińska i Kudłacz-Gloc stanęły naprzeciw siebie (rywalizowały w grupie C). W obu spotkaniach lepsze okazywało się Brest Bretagne. W pierwszym meczu było 35:32 (5 bramek Kobylińskiej, 3 Kudłacz-Gloc), natomiast w rewanżu 36:30 (1 trafienie "Kobi", 4 Kudłacz-Gloc).

Ostatecznie Niemki odpadły z rywalizacji z jednym triumfem w tej fazie rywalizacji, natomiast francuska drużyna doszła aż do ćwierćfinału. Miała walczyć z Rostovem-Don, ale do meczów nie doszło w wyniku panującej epidemii.

Zobacz także:
--> Greczynka zagra w Starcie Elbląg
--> PGE Kielce zebrało już ponad 400 tys. zł

Komentarze (0)