Jeszcze tylko przez rok Krzysztof Lijewski będzie łączył funkcję asystenta Talanta Dujszebajewa z rolą zawodnika. Po sezonie 2020/21 zakończy karierę i skupi się na pracy szkoleniowej.
- Myślę, że chciałbym jeszcze częściowo być na parkiecie, walczyć i wygrywać z kolegami w aktywny sposób. Wiem natomiast, że czas leci nieubłaganie i prędzej czy później karierę sportową skończę. Mam nadzieję, że proces przechodzenia z kariery zawodniczej na ławkę trenerską przejdzie w moim przypadku troszeczkę płynniej niż może się wydawać - skomentował 37-letni Krzysztof Lijewski dla portalu kielcehandball.pl.
Z Kielc nie zamierza się też ruszać Arkadiusz Moryto. Trzykrotny król strzelców Superligi podpisał nowy kontrakt, który będzie obowiązywać od sezonu 2021/22. Wówczas wygaśnie poprzednia umowa reprezentanta Polski. Moryto będzie zawodnikiem mistrzów kraju co najmniej do 2024 roku.
- Prezes Bertus Servaas przedstawił mi plany dotyczące budowania przyszłości klubu oraz mojej roli w zespole w samych superlatywach. Zapewnił też, że przyszłość ta nie jest zagrożona, dlatego zdecydowałem się zostać. Poza tym uważam, że jesteśmy bardzo fajną drużyną, zgraną paczką nie tylko na boisku, ale i poza nim. Atmosfera, którą mamy w szatni, przekonała mnie, abym związał się z Kielcami na dłużej - wyjaśnił Moryto w rozmowie z klubowym portalem.
Lijewski jest zawodnikiem z najdłuższym stażem w zespole (od sezonu 2012/13), razem z VIVE wygrał Ligę Mistrzów w 2016 roku. Moryto trafił do Kielc w 2018 roku i dwa razy z rzędu zdobył koronę króla strzelców w Superlidze.
ZOBACZ:
Polacy poznają rywali w MŚ 2021
Niedawny lider odchodzi z Gwardii
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokaz siły Lindsey Vonn. "Maszyna!"