Derby Dolnego Śląska od zawsze dostarczają dodatkowych emocji - zarówno kibicom, jak i samym zawodnikom. Nie inaczej będzie i tym razem. MKS Zagłębie Lubin i Chrobry Głogów zawalczą w niedzielę o drugą wygraną w sezonie.
- Na pewno nastawiamy się bojowo. W ubiegłym sezonie również graliśmy derbowe spotkanie na początku sezonu i zgarnęliśmy komplet punktów. Wierzę, że uda nam się powtórzyć ten wynik - mówi Stanisław Gębala, rozgrywający klubu ze stolicy polskiej miedzi.
Oba zespoły zmierzyły się ze sobą dwukrotnie w okresie przygotowawczym. Dwa razy triumfowało wówczas MKS Zagłębie Lubin. Ekipa Jarosława Hipnera będzie chciała powtórzyć wynik z przełomu lipca i sierpnia, ale zdaje sobie oczywiście sprawę, że nie będzie to łatwe zadanie, bo starcia kontrolne to zupełnie inna bajka.
- Mam nadzieję, że będzie podobnie i tym razem. Ale mecze sparingowe to nie to samo, co mecze ligowe o stawkę. Musimy zagrać dobrze w ataku, obronie i zrobić wszystko, aby trzy punkty zostały w Lubinie - dodaje Stanisław Gębala.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niemiecki piłkarz poślubił zjawiskową prezenterkę telewizyjną
Trudno wytypować, na które konto powędruje w niedzielę pełna pula. MKS Zagłębie Lubin punktowało w obu meczach - na inaugurację pokonało u siebie Energę MKS Kalisz, a w Piotrkowie Trybunalskim zainkasowało jedno "oczko" za remis w regulaminowym czasie gry. Drużyna z Głogowa zaczęła za to sezon od wygranej w Kwidzynie, a tydzień później przegrała nieznacznie z Gwardią Opole.
- Na tym terenie zawsze ciężko nam się grało (w Piotrkowie Trybunalskim - przyp. red.), ale w tym meczu liczyliśmy bardzo na trzy punkty, tym bardziej, że naprawdę dobrze graliśmy, szczególnie w ataku. Niestety zabrakło trochę konsekwencji w obronie - mówi Gębala.
Derby Dolnego Śląska zaplanowano na niedzielę. Start o godzinie 13:00.
---> Liga Mistrzów. Porażka Łomży VIVE Kielce na własne życzenie
---> Europejskie puchary i mecze reprezentacji Polski w Eurosporcie do 2026 roku!