O kontuzji jednego ze swoich liderów Duńczycy poinformowali na Facebooku. Jeden z najbardziej uznanych kołowych na świecie, Bjarte Myrhol, musiał poddać się operacji kontuzjowanego barku. Zabieg, który odbył się w miniony wtorek, wyłączy obrotowego z gry na wiele tygodni. Oznacza to, że Skjern Handbold będzie musiało sobie radzić bez swojego kapitana prawdopodobnie do końca 2020 roku.
Jak informuje duński klub, Myrhol narzekał na ból od towarzyskiego meczu ze Skanderborgiem. Zastrzyki nie przyniosły pożądanego efektu i władze klubu zdecydowały się o przeprowadzeniu zabiegu.
- Od czasu spotkania uraz znacznie się pogłębił i w końcu Bjarte nie był w stanie rzucać. Ponieważ badanie rezonansem magnetycznym nie dało jasnej odpowiedzi, zdecydowaliśmy się, ze względu na zaostrzający się ból, na dokładną ocenę stawu badaniem artroskopowym - skomentował Steen Kalms, lekarz odpowiedzialny za zabieg Myrhola.
- Operacja przebiegła udanie, teraz przed Bjarte sześć tygodni odpoczynku i kolejne sześć poświęcone na rekonstrukcję - dodał.
Skjern walczy o awans do fazy grupowej Ligi Europejskiej. W pierwszej rundzie odprawiło szwedzkie HK Malmo. W kolejnej rundzie Duńczycy zmierzyli się z Montpellier HB. W pierwszym meczu lepsze było Skjern, które wygrało 31:30. Rewanż we Francji, 29 września.
Czytaj także:
-> Flensburg lepszy od PSG
-> Koronawirus w Płocku
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: najpierw gol, a potem salto. Zobacz wyjątkową "cieszynkę"