Liga Mistrzów. Demonstracja siły Veszprem i Barcelony

WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Petar Nenadić
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Petar Nenadić

Veszprem i Barcelona zdmuchnęły rywali z boiska. Faworyci Ligi Mistrzów odnieśli bardzo wysokie zwycięstwa i prowadzą w swojej grupie bez straty punktów.

Spotkanie Veszprem przypominało trochę zwycięski bój Łomży Vive Kielce z Mieszkowem Brześć (CZYTAJ). Celje potrafiło zagrać efektownie i rzucić efektowną bramkę, ale z trudem przedzierało się przez obronę mistrzów Węgier. Rodrigo Corrales nie spisywał się między słupkami tak rewelacyjnie jak niedawno jego konkurent Vladimir Cupara (75 proc. skuteczności w lidze węgierskiej!), ale Browarnicy męczyli się w ataku i niespecjalnie zagrażali rywalom. Veszprem zrobiło swoje, Vuko Borozan i Petar Nenadić rzucali bramki, do tego rozdzielali piłki do koła i na skrzydła.

Zwycięstwo 39:24 nie zapewniło jednak prowadzenia w grupie, bo jeszcze efektowniej zagrała Barcelona, ze świetnym Kevinem Moellerem w bramce. Duńczyk jakby nic nie robił sobie z tego, że Duma Katalonii ma już jego następcę (prawdopodobnie Emila Nielsena z Nantes), przeciwko RK PPD Zagrzeb odbił mnóstwo rzutów. Z przodu szalał Dika Mem, świetne zawody rozegrał jeden z najbardziej obiecujących graczy młodego pokolenia portugalski obrotowy Luis Frade. Barca wręcz zdeklasowała solidny przecież RK PPD Zagrzeb, rzucając mu aż 45 bramek. To jeden z najlepszych wyników ostatnich sezonów w Lidze Mistrzów

Humory zmąciła tylko wiadomość o zakażeniu koronawirusem w zespole, ale Casper Mortensen przebywa na izolacji i zapewnił w mediach społecznościowych, że czuje się normalnie.

Rewelacyjną serię kontynuuje Aalborg, który wygrał czwarty mecz z rzędu i jest głównym kandydatem do czwartego miejsca w grupie za plecami Veszprem, Barcelony i THW Kiel. Bohaterem spotkania z Nantes został Mikael Aggefors, który przyćmił gwiazdy Nantes i będzie mógł pochwalić się w swoim CV fenomenalnym statystykami. Golkiper zatrzymał aż 23 z 48 rzutów Nantes (48 proc.). Np. wielki Kirył Łazarow tylko dwa razy znalazł sposób na Szweda.

Liga Mistrzów, grupa B:

Telekom Veszprem - Celje Pivovarna Lasko 39:24 (18:11)
Najwięcej bramek: dla Veszprem - Andreas Nilsson 6, Vuko Borozan 5; dla Celje - Gal Marguc 7, Tadej Kljun 5

Aalborg Handbold - HBC Nantes 32:24 (16:9)
Najwięcej bramek: dla Aalborga - Magnus Jensen 6, Nikolaj Christensen 4; dla Nantes - Mateo Fadhuile-Crepy 5, Thibaud Briet, Baptiste Damatrin - po 4

FC Barca Lassa - RK PPD Zagrzeb 45:27 (24:13)
Najwięcej bramek: dla Barcy - Dika Mem 8, Luis Frade, Aleix Gomez - po 6, Aron Palmarsson 5; dla RK PPD - Aleks Vlah 5, Josip Bożić-Pavletić, Luka Lovre Klarica - po 4

ZOBACZ:
Nowy bramkarz w Rhein-Neckar Loewen

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: błąd sędziego, a za moment potworny nokaut!

Komentarze (1)
avatar
Maxi-102
14.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Łomża...ma "farta", że nie gra w tej grupie....to byłaby masakra piłą mechaniczną....:)