PGNiG Superliga Kobiet. Pytania o koniec kariery to absurd. "Pani Profesor" ma się świetnie

Materiały prasowe / KPR Gminy Kobierzyce / Michał Ciechanowicz / Na zdjęciu: Beata Kowalczyk
Materiały prasowe / KPR Gminy Kobierzyce / Michał Ciechanowicz / Na zdjęciu: Beata Kowalczyk

Sympatycy Beaty Kowalczyk mogą być spokojni. Jedna z najlepszych i najbardziej doświadczonych polskich bramkarek nie zamierza kończyć jeszcze sportowej kariery.

Urodzona w 1978 roku bramkarka od wielu, wielu lat jest jedną z najlepszych zawodniczek w kraju na swojej pozycji. W przeszłości występowała w takich klubach jak MKS Jelenia Góra, Piotrcovia Piotrków Trybunalski, GTPR Gdynia, Energa AZS Koszalin i w każdym z nich zawsze dawała z siebie wszystko.

Beata Kowalczyk to profesjonalistka. Od 2019 roku broni barw KPR Gminy Kobierzyce i rozgrywa właśnie kolejny bardzo dobry sezon w swojej bogatej sportowej karierze. Przypomnijmy, że doświadczona golkiperka w minionej kolejce zatrzymała MKS Zagłębie Lubin w derbach Dolnego Śląska, dając bramkarski popis w konkursie rzutów karnych.

- Zawsze te mecze z MKS Zagłębiem Lubin są bardzo zacięte. Teraz będziemy jechać na trudny teren do Lublina i chcemy ten mecz wygrać, aby nie dawać innym możliwości na dogonienie nas. Medale nie są jeszcze rozdane. Nie kalkulujemy i nie myślimy teraz, brzydko powiem, o głupotach, tylko o tym, jak niwelować błędy i poprawiać naszą grę - przyznała bramkarka w rozmowie z TVP Sport.

"Pani Profesor" z Kobierzyc ma się świetnie i nie zamierza w najbliższym czasie kończyć ze sportem. Przy obecnej formie zawodniczki, pytania odnośnie wieszania butów na kołku wydają się nawet nieco nie na miejscu. - Nie mam zamiaru kończyć kariery! Ja się bardzo dobrze czuję i zdrowie mi dopisuje - oznajmiła z uśmiechem Beata Kowalczyk.

---> PGNiG Superliga Kobiet. Wciąż chcą srebra. MKS Perła Lublin nie odpuszcza mimo porażki
---> Piotrcovia nastawia się na grę o krążek z cennego kruszcu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska fitnesska na Dominikanie. Wygląda jak milion dolarów

Źródło artykułu: