Jeszcze w ćwierćfinałach grały drużyny, których awans dalej mógłby być wielką niespodzianką. Po ćwierćfinałach takich drużyn już nie ma. Aż różnicą dwunastu bramek przegrali Katarczycy, gospodarze - Egipcjanie - po dwóch dogrywkach, rzutach karnych, a w międzyczasie również sporych kontrowersjach odpadli z Danią, a Węgrzy w samej końcówce przegrali z Francją.
Na początek zagrają przeciw sobie Francuzi i Szwedzi. W ostatniej dekadzie zazwyczaj wyżej w turniejach byli Trójkolorowi, którzy jednak mają w Egipcie swoje problemy. Wygrywają wszystko, można mieć jednak duże zastrzeżenie do stylu. Poza pewnie wygranym meczem z Portugalią, zawsze we francuskim zespole czegoś brakowało do szybszego zakończenia meczu, czego dowodem była choćby dogrywka w starciu z Węgrami.
Szwedzi natomiast grają dużo bardziej efektownie. W wysokiej formie jest Hampus Wanne, który zdobył na turnieju już 37 bramek, natomiast w bramce świetnie prezentuje się Andreas Palicka. Szwedzi w ćwierćfinale mierzyli się z Katarem i nie pozostawili wątpliwości zespołowi z Zatoki Perskiej, gromiąc go aż 35:23.
Rywal grupowy Polaków - Hiszpania - zmierzy się z Danią. Hiszpanie już przełamali impas z ostatnich mistrzostw świata, gdy dwa razy zabrakło ich w czołowej czwórce. W tym samym czasie w Europie rządzili i dzielili, dwukrotnie zdobywając mistrzostwo Starego Kontynentu. Hiszpanie długo się rozkręcali, remisując po drodze z Brazylią i wygrywając z Polską różnicą jednej bramki, ale już ćwierćfinał i wygrana 31:26 pokazał, że mogą jeszcze rozdawać karty na turnieju.
Aktualny mistrz świata Dania ma za sobą wyczerpujący mecz z Egiptem, jednak ze względu na wygraną, łatwiej w takich momentach o szybszą regenerację. Duńczycy dostali jednak ostrzeżenie w meczu z Egiptem i teraz muszą mieć się na baczności.
17. dzień mistrzostw świata w piłce ręcznej
Półfinały:
Francja - Szwecja - 29.01.2021, godz. 17:30
Hiszpania - Dania - 29.01.2021, godz. 20:30
Czytaj także:
Nigeryjczyk z Kielc może wkrótce zadebiutować
Wielki pech Macieja Majdzińskiego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: odpalił petardę w meczu o Puchar Maradony. Kapitalny gol!