Miniony tydzień był dla lubelskich piłkarek bardzo wyczerpujący, gdyż rozegrały one aż osiem spotkań kontrolnych. Pierwsze spotkanie rozegrane w Kielcach z francuskim beniaminkiem Toulouse Féminin Handball lublinianki przegrały 29:33 (13:17). Następnie przebywając w Brzegu Dolnym rozegrały dwa zwycięskie spotkania z zespołem z Jeleniej Góry (38:24 i 43:21) oraz dwa spotkania z niemieckim VFL Oldenburg, gdzie w jednym piłkarkom udało się pokonać niemiecki zespół 29:27 (13:13), natomiast w drugim spotkaniu dostały porządne "lanie" od Niemek - 35:20 (19:9).
Z Brzegu Dolnego SPR udał się na turniej o Puchar Otwarcia Sezonu do Piotrkowa Trybunalskiego, gdzie okazał się najlepszym zespołem i zajął 1. pozycję w końcowe klasyfikacji tego tych rozgrywek. - Miniony tydzień był dla nas bardzo ważny, bo służył mi do poznania zawodniczek. Wiem już na kogo mogę liczyć w trudnych momentach - oznajmił na łamach Dziennika Wschodniego szkoleniowiec SPR-u, Grzegorz Gościński. Kibice, którzy śledzili na bieżąco poczynania lublinianek, z pewnością mogą stwierdzić, iż do takich zawodniczek należy Sabina Włodek, która w większości spotkaniach wykazała się wysoką formą i dużym doświadczeniem zdobywając najwięcej bramek dla swojego zespołu. -Teraz musimy szukać dziewczyn, które będą w stanie zastąpić Dorotę Malczewską, Ewę Damięcką i Małgorzatę Rolę. Wiem już, że na koło przesunę Monikę Marzec, ale ona również musi mieć zmienniczkę - dodaje szkoleniowiec.
Niedzielę lublinianki spędziły na odnowie biologicznej, natomiast na poniedziałek zaplanowane są treningi. We wtorek zawodniczki wyjeżdżają już z Lublina, by udać się do Słubic. W środę ze Słubic wyjadą do Dortmundu, gdzie zagrają z miejscową Borussią Dortmund. Ostatnim przystankiem będzie Oldenburg, gdzie w sobotę i niedzielę podopieczne Gościńskiego wezmą udział w turnieju razem z zespołami: VFL Oldenburg II, Team Buxtehude i VOC Amsterdam.