Liga Mistrzów. Będą wzmocnienia. Niedawni zwycięzcy chcą wrócić do czołówki

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Jan Czuwara
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Jan Czuwara

Z dwoma Polakami w składzie i przede wszystkim z mocniejszą kadrą. Tak ma wyglądać Vardar Skopje od sezonu 2021/22. Byli zwycięzcy Ligi Mistrzów chcą znowu liczyć się w stawce.

Kiedy przed rokiem rosyjski dobrodziej Siergiej Samsonenko wycofał się z finansowania, Vardar Skopje rozpoczął walkę o przetrwanie. Były prezes Mihajlo Mihajlovski wyciągnął klub z kryzysu, nie miał do dyspozycji takich środków jak za czasów Rosjanina, ale udało się przygotować skład gotowy do walki w Lidze Mistrzów.

Kadra odbiegała od przyjętych w Skopje standardów, niektóre pozycji były obsadzone dość przeciętnie. Vardar nie liczył się na poważnie w Lidze Mistrzów, pożegnał się z rozgrywkami już w fazie TOP16, wysoko przegrywając z Veszprem. Kolejny sezon ma być inny, według zapowiedzi prezesa Mihajlovskiego z wywiadu dla 24rakomet.mk, zespół powinien być silniejszy "o 30-40 proc.".

Vardar coraz mniej przypomina ekipę, która dwukrotnie (w 2017 i 2019 roku) wygrywała Ligę Mistrzów. Już kilka miesięcy temu Ivan Cupić potwierdził odejście do RK PPD Zagrzeb, w jego miejsce pozyskano Darko Djukicia ze Sportingu. Mistrz Europy 2018 Eduardo Gurbindo wzmocni nie najlepiej obsadzone prawe rozegranie, Ante Kuduz z Dinama Bukareszt będzie odpowiedzialny za zdobywanie bramek z lewej strony. To jednak tylko część zmian.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nożyce, którymi zachwyca się cały świat. Uderzył idealnie!

Wiadomo już, że do Patryka Walczaka dołączy drugi Polak Jan Czuwara, który na razie będzie starał się odciążać doświadczonego Dibirowa na lewym skrzydle. Obronę może jeszcze zasilić Egipcjanin Hassan Walid, ale na drodze do jego transferu stanęły chwilowo formalności w kraju. Vardar znalazł też konkurenta w bramce dla Borko Ristowskiego, po odejściu Robina Cantegrela i Marko Kizikja rolę przejmie Martin Tomovski z niemieckiego Ludwigshafen.

Vardar musi znaleźć też środkowego, bo kontrakt Lovro Joticia wykupił już Lipsk. Prawdopodobnie do Metalurga Skopje odejdzie niespełniony talent Filip Taleski. Ciekawym wolnym nazwiskiem na rynku będzie Christian Dissinger, który pomimo kruchego zdrowia nadal może przydać się czołowym drużynom w Europie.

ZOBACZ:
Japończyk szalał w Kwidzynie
Zmiana na fotelu lidera w I lidze

Źródło artykułu: