Piłka ręczna. Koniec hegemonii w Słowenii. Liga Mistrzów bez etatowego uczestnika

PAP/EPA / Goran Stanzl/Pixsell/MB Media / Na zdjęciu: gracze Celje Pivovarna Lasko
PAP/EPA / Goran Stanzl/Pixsell/MB Media / Na zdjęciu: gracze Celje Pivovarna Lasko

Mają w składzie reprezentantów Słowenii i utalentowaną młodzież, ale w swoim kraju znaleźli pogromcę. Celje Pivovarna Lasko straciło tytuł mistrza Słowenii i nie zagra w Lidze Mistrzów.

Od ośmiu lat na Browarników nie było mocnych, chociaż RK Gorenje Velenje próbowało dotrzymać kroku. Udało się dopiero w 2021 roku, największy rywal wykorzystał serię wpadek Celje i odzyskał tytuł.

Do pewnego momentu nie zanosiło się na zmianę, Celje Pivovarna Lasko wygrało 19 spotkań z rzędu i zmierzało po złoto. Zespół nagle dopadła niewytłumaczalna niemoc, obrońcy tytułu zanotowali serię pięciu porażek i spadli aż na trzecie miejsce w tabeli za Gorenje i prowadzone przez Urosa Zormana RK Trimo Trebnje. W międzyczasie pracę stracił trener Tomas Ocvirk, awaryjnie zastąpiony przez legendę słoweńskiej piłki ręcznej Lukę Zvizeja.

Celje zabraknie w Lidze Mistrzów po raz pierwszy od 2013 roku, o miejsce w europejskiej elicie będzie starać się Gorenje, które jednak nie ma tak dobrych notowań jak Browarnicy. Zespoły z ligi słoweńskiej - z racji pozycji w rankingu EHF - muszą starać się o dziką kartę. Gorenje nie jest takim pewniakiem w stawce jak wielokrotni mistrzowie kraju, co może otworzyć drogę do rozgrywek dla Orlenu Wisły Płock. Nafciarze mają w rękach mocną kartę przetargową, jako jedyny przedstawiciel reszty Europy awansowali do Final4 Ligi Europejskiej, zdominowanej przez niemieckie kluby.

ZOBACZ:
Barcelona ma nowego trenera
Walka o brąz Superligi do ostatniej kolejki

ZOBACZ WIDEO: Za Krychowiakiem udany sezon w klubie. Czy to oznacza wysoką formę w reprezentacji?

Komentarze (3)
avatar
jayjay
30.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Byłoby super trafić na Gorenje Velenje w LM, tam jeszcze nie byłem:) 
avatar
Złoty Bogdan
30.05.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Orlen Wisełka nie będzie się ubiegała o dziką kartę LM, bo ich zadowala "puchar przegrywów". Mówił o tym, zarówno prezes Czwartek, jak i derektor Adam, że chcą być za rok w tym samym miejscu co Czytaj całość