PGNiG Superliga. Kolejny reprezentant Polski obrał kierunek zagraniczny. Jedzie do Francji

Materiały prasowe / Na zdjęciu: pożegnanie Kamila Adamczyka w Torus Wybrzeżu
Materiały prasowe / Na zdjęciu: pożegnanie Kamila Adamczyka w Torus Wybrzeżu

Kamil Adamczyk opuszcza PGNiG Superligę. Jak ustaliły WP SportoweFakty, zawodnik Torus Wybrzeża przeniesie się do Francji. Gdańszczanie łącznie pożegnali czterech szczypiornistów, którzy definitywnie nie będą grać dla tej drużyny w sezonie 2021/22.

Urodzony w 1998 roku Kamil Adamczyk pochodzi z Warszawy, jednak już jako młody chłopak przeniósł się do Gdańska, gdzie grał w zespołach juniorskich Wybrzeża i w drugoligowych rezerwach, a także w ramach użyczenia w SPR GKS Żukowo. W pierwszej drużynie Wybrzeża leworęczny rozgrywający występował od 4 września 2017 roku.

Od tego czasu Kamil Adamczyk był jednym z najważniejszych zawodników klubu z Gdańska. Dobre występy leworęcznego zawodnika zwróciły też uwagę Piotra Przybeckiego, który powołał go na zgrupowanie reprezentacji Polski. W Biało-Czerwonych barwach Adamczyk zadebiutował w 2018 roku.

Na ten moment Kamil Adamczyk ma na swoim koncie 102 mecze ligowe w barwach Wybrzeża, w których zdobył 274 bramki. Wiadomo już, że te liczby może poprawić już tylko nieznacznie, gdyż Torus Wybrzeżu został tylko jeden mecz ligowy. Jak dowiedziały się WP SportoweFakty, po sezonie Adamczyk przeniesie się do jednego z klubów francuskich.

Adamczyk, to jeden z czterech zawodników, którzy na pewno odejdą z gdańskiego klubu. Poza nim, jak już informowaliśmy Torus Wybrzeże Gdańsk opuszczą Przemysław Witkowski (wyjedzie do Niemiec) oraz Franco Daniel Gavidia. Gdańskich barw nie będzie też reprezentował Maciej Filipowicz, który przyszedł do Torus Wybrzeża przed sezonem 2020/21 i rzucił 10 bramek w 8 meczach, nie przebijając się na stałe do pierwszej drużyny.

Czytaj także: 
Gavidia odchodzi z Torus Wybrzeża 
Smutek w Stali po laniu w Płocku 

ZOBACZ WIDEO: Aleksander Matusiński o Justynie Święty-Ersetic: Podpowiadano mi, że są większe talenty niż ona

Komentarze (0)