PGNiG Superliga. Obiecująca zapowiedź sezonu. Show Mateusza Korneckiego w Moskwie

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Mateusz Kornecki
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Mateusz Kornecki

Jeśli Łomża Vive Kielce tak prezentuje się w połowie okresu przygotowawczego, to kibice mistrzów Polski mogą już sobie ostrzyć zęby na początek sezonu. Podczas turnieju w Moskwie wysoko pokonali mocne niemieckie Fuechse Berlin.

Wynik 27:21 z finalistą Ligi Europejskiej poszedł w świat i zrobił wrażenie, tym bardziej że Łomża Vive Kielce grała bez Alexa Dujshebaeva, Nicolasa Tournata i kontuzjowanego Sigvaldi Gudjonssona. Kielczanie mieli przede wszystkim w bramce niesamowitego Mateusza Korneckiego, który w drugim występie w Moskwie - jak podaje "Echo Dnia" - bronił ze skutecznością ponad 50 proc.

Statystyki reprezentanta Polski trzeba docenić głównie dlatego, że naprzeciwko stanęli tacy strzelcy jak Hans Lindberg czy Paul Drux. Już do przerwy Kornecki właściwie zabił emocje, po serii jego interwencji mistrzowie Polski prowadzili 17:11.

W drugiej połowie w ślady Polaka poszli rywali z Fuechse, dokładniej Dejan Milosavljev. Wtedy znowu przypomniał o sobie Kornecki, który nie pozwolił Lisom na przybliżenie się na mniej niż trzy bramki. Najskuteczniejsi w kieleckim zespole byli Arciom Karalek i Arkadiusz Moryto (sześć goli).

W finale turnieju w Moskwie Łomża Vive zmierzy się z SKA Mińsk (20 sierpnia, godz. 17.30).

Łomża Vive Kielce - Füchse Berlin 27:21 (17:11)

Łomża Vive Kielce: Kornecki, Wolff - Vujović, Olejniczak, Sićko, Karacić, Kulesh, Moryto, Thrastarson, Gębala, Karalek, Nahi

Füchse Berlin: Milosavljev, Genz -  Wiede, Lichtlein, Lindberg, Michalczik, Langhoff, Chrintz, Matthes, Kopljar, Vujović, Koch, Marsenić, Drux

ZOBACZ:
Znamy terminarz Polek na MŚ
Zespoły Superligi uczczą pamięć Leszka Biernackiego

ZOBACZ WIDEO: To największa polska niespodzianka medalowa w Tokio. "Beka? Nie wiedziałem, że ktoś to usłyszy. Sam siebie rozbawiłem"

Komentarze (31)
avatar
ck
20.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Niedawno Rudy 102 chciał zabłysnąć i zamiast "a ` propos" napisał "a pro po". buhhahaaaaaaa 
avatar
Miasto mistrzów - Kielce
20.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No cóż. Drugi Bronek Komorowski. 
avatar
Miasto mistrzów - Kielce
20.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No cóż. Drugi B 
avatar
on69999
20.08.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
,,Szału nie było...wygrana po mękach....i bulach....z drugim składem Berlina....:)" ..........hhha analfabeta nawet po polsku pisac nie umie.....wali ortograficzne....dno 
avatar
Monte Cristo
20.08.2021
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Jedni po meczu wolą zostać w szatni i słuchać muzyki , drudzy wolą wolny czas spędzać z rodziną i przyjaciółmi. Ja osobiście po pracy jadę do domu zjeść obiad i odpocząć , wolę to od siedzenia Czytaj całość