PGNiG Superliga. Ewolucja Chrobrego. Największe zmiany od lat

Chrobry Głogów przyzwyczaił do względnej stabilności składu, ale przed sezonem 2021/22 dokonał stopniowej wymiany pokoleniowej. - Musimy poukładać zespół na spokojnie - uspokaja trener Witalij Nat.

MG
Kacper Grabowski i Witalij Nat Materiały prasowe / Chrobry Głogów / Na zdjęciu: Kacper Grabowski i Witalij Nat
Wspominając końcówkę poprzedniego sezonu, w której Chrobry zaczął regularnie punktować, można dziwić się, że w klubie postanowiono o tak szeroko zakrojonych zmianach. Większość decyzji kadrowych zapadła jednak wcześniej, wiosną w Głogowie postawili na odmłodzenie.

Zespół opuściły m.in. ikony Chrobrego jak Krzysztof Tylutki, Adam Babicz czy Kamil Sadowski oraz czołowy strzelec Superligi Oleksandr Tilte. W ich miejsce w większości przyszli gracze młodzi, wyróżniający się w I lidze. Spośród nowych graczy tylko Wojciech Matuszak ma na swoim koncie występy w Superlidze (ostatnio w Pogoni Szczecin). Doświadczenia nie brakuje jednemu z najlepszych strzelców rosyjskiej ekstraklasy 32-letniemy Antonowi Otrezowowi. Reszta graczy dopiero pracuje na swoje nazwisko.

- Trzeba uzbroić się w cierpliwości. Mamy siedmiu nowych graczy, z czego dwóch grało w ekstraklasach swoich krajów. Nowi z I ligi zebrali całkiem duże doświadczenie na zapleczu. To nie rewolucja, ale wymiana pokoleniowa, która musiała kiedyś nastąpić. Wiem, że np. Adam Babicz jest w stanie wiele dać i radzi sobie w Piotrkowianinie, ale musieliśmy w końcu dokonać zmian. Nie ma znaczenia, że jest więcej pierwszoligowców po stronie nabytków. Nawet gdyby przyszły do nas gwiazdy Superligi, to też potrzebowalibyśmy czasu. To naturalny proces - uspokaja trener Witalij Nat, który kolejny sezon będzie prowadzić Chrobrego w duecie z Pawłem Witą.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dziecko

- Akurat Tiltego widzieliśmy w składzie na nowy sezon, ale zanim zaczęliśmy rozmowy, odezwał się do niego Motor Zaporoże i szybko podpisał kontrakt - dodaje ukraiński szkoleniowiec.

Nazwiska nowych zawodników są znane głównie obserwatorom I ligi - Paweł Paterek i Wojciech Styrcz wyróżniali się na zapleczu Superligi, współpracowali w Siódemce Miedzi Legnica z trenerem Witą. Skrzydłowym reprezentacji Polski juniorów Tomaszem Kosznikiem interesowało się więcej klubów Superligi, z I ligi do Głogowa przenieśli się też obrotowy Bartosz Skiba i rozgrywający Sebastian Włoskiewicz. Trio bramkarzy uzupełnił wychowanek Borys Klupś.

Na razie tryby głogowskiej maszyny powoli się doceniają. Nawet bez czterech graczy w składzie Chrobry był w stanie wygrywać mecze na turnieju w Jicinie (dwa zwycięstwa i remis z gospodarzami), ale wcześniej nie dał rady m.in. Zagłębiu Lubin i wysoko przegrał z Górnikiem Zabrze. - Czas działa na naszą korzyść, myślę, że niedługo uda nam się poukładać grę na dobre - zapowiada Nat.

ZOBACZ:
Nowa rola Rafała Glińskiego
KPR Kobierzyce nie zachwycił w Czechach

Czy Chrobry zajmie miejsce w czołowej ósemce Superligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×