Sporych emocji powinien dostarczyć mecz w Lubinie. W ubiegłym sezonie wyżej w tabeli byli lubinianie, którzy zajęli 9. miejsce, przy 14. lokacie mielczan, jednak w bezpośrednich pojedynkach zespół z Podkarpacia nie ma się czego wstydzić, gdyż po remisie w Lubinie, w rewanżu wygrał 23:21. Teraz obie drużyny zdają się mieć podobne ambicje. Starcie w Lubinie będzie szczególnie ważne dla Rafała Glińskiego, dla którego będzie to debiut na ławce trenerskiej.
Po spotkaniu w Lubinie, kibiców czeka mecz w Płocku. Orlen Wisła przepracowała bardzo dobrze okres transferowy i rzuciła wyzwanie Łomży Vive, by przełamać kielecką dominację. Admir Ahmetasević, Dmitrij Żytnikow czy Siergiej Kosorotow, Marek Daćko i Tin Lucin to zawodnicy, którzy mogą zrobić różnicę nie tylko na krajowym podwórku.
Teoretycznie płocczan czeka spacerek na początek ligi, gdyż jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że ich rywal - MMTS Kwidzyn wcale nie przystąpi do ligi. Ostatecznie udało się rzutem na taśmę zachować ligowy byt, o wzmocnieniach jednak nie było mowy. Kadra kwidzynian, których objął doświadczony Zbigniew Markuszewski mocno odbiega nie tylko od drużyny Nafciarzy. W sparingach jednak postawa kwidzynian wyglądała obiecująco.
Niedzielne mecze PGNiG Superligi:
Zagłębie Lubin - Handball Stal Mielec - 05.09, godz. 15:00
Orlen Wisła Płock - MMTS Kwidzyn - 05.09, godz. 18:00
Czytaj także:
Skuteczne Azoty potwierdziły swoją wartość
Nowy bramkarz w Tarnowie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!