PGNiG Superliga Kobiet. Przemiana w ostatnim kwadransie. EKS Start Elbląg z pełną pulą

Materiały prasowe / PGNiG Superliga / EKS Start Elbląg / Na zdjęciu: Joanna Wołoszyk
Materiały prasowe / PGNiG Superliga / EKS Start Elbląg / Na zdjęciu: Joanna Wołoszyk

Młyny Stoisław Koszalin w pierwszej kolejce zmagań w PGNiG Superlidze Kobiet musiały uznać wyższość przeciwniczek. Zawodniczki EKS Startu Elbląg odwróciły losy meczu w ostatnim kwadransie.

Na początku pierwszego ligowego starcia oba zespoły miały problem ze skutecznością, ale w miarę upływu czasu, bramek padało coraz więcej. Spotkanie przebiegało z lekkim wskazaniem na Młyny Stoisław Koszalin, które w ofensywie mogły liczyć między innymi na Annę Mączkę, Martynę Żukowską i Hannę Rycharską.

Po trzydziestu minutach gry minimalnie lepsze były zawodniczki Waldemara Szafulskiego, które do przerwy wygrywały różnicą dwóch bramek. Tuż po zmianie stron lepszy fragment zaliczyły jednak elblążanki, które wykorzystały interwencje Aleksandry Hypki, doprowadzając do wyrównania (12:12 w 36').

Koszalinianki odzyskały kontrolę i wkrótce wypracowały sobie trzybramkową przewagę po trafieniach Żanety Lipok i Martyny Żukowskiej (14:17 w 41'), ale w ostatnim kwadransie zawodów nie potrafiły odeprzeć nacisku EKS Startu Elbląg.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramka-marzenie! Można oglądać do znudzenia

Sygnał do ataku dały Paulina Stapurewicz i Joanna Wołoszyk, pomagając swojej drużynie odrobić straty z nawiązką (22:20 w 52'). Gospodynie pojedynku poczuły, że trzy punkty są na wyciągnięcie ręki i w emocjonującej końcówce nie dały się złamać.

- Mamy bardzo młody zespół i takie zwycięstwo wiele nam daje. Jesteśmy bardzo szczęśliwe, że mecz się tak potoczył. Była walka, było ciężko, jednak to, co ćwiczymy na treningach przyniosło swoje plony. Końcówka była bardzo emocjonująca, zwłaszcza że nie mamy takiego doświadczenia jak zespół z Koszalina. Na szczęście udało nam się utrzymać wynik i doprowadzić go do końca - powiedziała po meczu zawodniczka EKS Startu Elbląg, Paulina Kopańska.

EKS Start Elbląg - Młyny Stoisław Koszalin 25:24 (10:12)

EKS: Pająk, Hypka - Wołoszyk 6, Choromańska 5, Kopańska 5, Stapurewicz 5, Kostuch 3, Dworniczuk 1, Peplińska, Owczarek, Tarczyluk.
Karne: 0/1
Kary: 8 min.

Młyny Stoisław: Filończuk, Ivanytsia - Mazurek 5, Mączka 4, Żukowska 4, Kowalik 4, Lipok 2, Zaleśny 2, Rycharska 2, Borysławska 1, Harić, Somionka, Urbaniak.
Karne: 2/2
Kary: 6 min.

Sędziowie: Adam Dejna i Kamil Radziszewski

---> MŚ 2023 w Polsce i w Szwecji. Znamy pięć miast - gospodarzy
---> Historyczny dzień dla tarnowskiej piłki ręcznej. "Chcę budować markę klubu" [WYWIAD]

Komentarze (0)