Świetna gra i team spirit. MKS FunFloor Perła Lublin nie do zatrzymania w hicie

Materiały prasowe / KPR Gminy Kobierzyce / Michał Ciechanowicz / Na zdjęciu: Romana Roszak w akcji
Materiały prasowe / KPR Gminy Kobierzyce / Michał Ciechanowicz / Na zdjęciu: Romana Roszak w akcji

MKS FunFloor Perła Lublin zdecydowanie lepszy w meczu na szczycie! Ekipa z Koziego Grodu nie dała szans aktualnym wicemistrzyniom Polski z Kobierzyc. I to jeszcze na wyjeździe.

- Wiemy jakim zespołem jest KPR Gminy Kobierzyce. Jest to na pewno młoda drużyna, która będzie chciała nam wyrwać trzy punkty. My z kolei chcemy przywieźć je do Lublina. Gramy na wyjeździe, a mecze tam są dosyć specyficzne i bardzo ciężkie. Nasze przygotowania i analiza przeciwnika jest tym samym na bardzo wysokim poziomie. Będziemy na ten mecz przygotowane - zapewniła kibiców Marta Gęga, cytowana przez oficjalną stronę lubelskiego klubu.

I mówiła prawdę. Drużyna z Koziego Grodu znakomicie rozpracowała rywalki i zagrała po prostu... po mistrzowsku, wykonując tym samym kolejny krok w stronę upragnionego złota do pokaźnej kolekcji.

KPR Gminy Kobierzyce zaczął obiecująco, bomby ze środka rozegrania posyłała Zorica Despodovska (2:0 w 3'), ale okazało się, że to jedynie miłe złego początki. Później swój koncert rozpoczęły lublinianki.

Znakomicie radziła sobie na parkiecie Kinga Achruk. Nie dość, że brała na siebie odpowiedzialność rzutową i doprowadziła szybko do wyrównania, to jeszcze kapitalnie rozdzielała piłki i co chwilę zaliczała asysty. Do tego wyróżniała się reprezentacyjna obrotowa - Joanna Szarawaga i z -2 zrobiło się wkrótce +4 dla ekipy z Lubelszczyzny (3:7 w 13'). Trener Edyta Majdzińska musiała zareagować.

Wicemistrzynie Polski po krótkiej pauzie odblokowały się w ataku i zaczęły gonić wynik. Pięknie minęła rywalki i skutecznie wykończyła akcję Karolina Wicik, na co wkrótce odpowiedziała Daria Szynkaruk po podaniu od niezawodnej Kingi Achruk. Kolejne dwie bramki padły już jednak łupem kobierzyczanek (6:8 w 17').

Szkoleniowiec Monika Marzec wolała nie czekać na rozwój sytuacji i poprosiła o przerwę, a przy okazji zdecydowała się także na zmianę w bramce. Paulinę Wdowiak zmieniła doświadczona Weronika Gawlik i okazało się to dobrym posunięciem. Lublinianki odbudowały wcześniejszą przewagę i zeszły na przerwę, prowadząc różnicą czterech bramek.

Końcowy rezultat może wprowadzać w błąd i sugerować, że był to w miarę wyrównany mecz. Nic bardziej mylnego. Po zmianie stron zawodniczki MKS FunFloor Perła Lublin jeszcze mocniej podkręciły tempo, świetnie poczynały sobie Romana Roszak i Katarzyna Portasińska, a ich rywalki w zasadzie nie istniały w ataku (24:16 w 47'). Ekipa z Dolnego Śląska grała jednak ambitnie do końca, z Patrycją Kozioł na czele, i zdołała przypudrować wynik.

MVP meczu została wybrana Romana Roszak.

KPR Gminy Kobierzyce - MKS FunFloor Perła Lublin 26:29 (12:16) 

KPR: Zima, Kowalczyk - Despodovska 6, Kozioł 4, Wicik 4, Janas 3, Macedo 3, Wiertelak 3, Buklarewicz 2, Szupyk 1, Ilnicka, Ivanović, Kucharska, Olek, Ważna.
Kary: 12 min.

MKS: Wdowiak, Gawlik - Roszak 7, Szarawaga 5, Achruk 4, Portasińska 4, Płomińska 2, Szynkaruk 2, Więckowska 2, Anastacio 1, Beganović 1, Pietras 1, Zagrajek.
Kary: 12 min.

Sędziowie: Jakub Jerlecki i Maciej Łabuń

Czytaj więcej:
---> Szykuje się szybki powrót do gry jednej z liderek
---> To byłaby prawdziwa bomba dla kadry! Jest zielone światło

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo na lotnisku. "Zaniemówiłem"

Źródło artykułu: