Dwa duże talenty w Orlen Wiśle Płock

Orlen Wisła Płock pozyskała dwóch utalentowanych zawodników z rocznika 2003. To Węgier Gergo Fazekas oraz Polak Marcel Jastrzębski. Obaj dołączą do drużyny od sezonu 2022/23.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock Materiały prasowe / Mateusz Słodkowski / PGNiG Superliga / Na zdjęciu: piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock
Pierwszy z nowych zawodników płockiego klubu, Gergo Fazekas to środkowy rozgrywający i syn Nandora Fazekasa, legendarnego bramkarza reprezentacji Węgier. O zainteresowaniu Orlen Wisła Płock tym zawodnikiem informowaliśmy w lutym. Obecnie gra on w klubie Veszpremi KKTF, a od nowego sezonu będzie zawodnikiem Telekomu Veszprem, z którego do Płocka zostanie wypożyczony na dwa lata.

Rozgrywający już teraz był powoływany do seniorskiej reprezentacji Węgier. W tym sezonie w meczu z Telekomem rzucił 9 bramek. Jestem bardzo szczęśliwy z powodu przyjścia do SPR Wisły Płock, ponieważ Wisła ma świetnych zawodników, trenerów oraz kibiców. Chce grać najlepiej jak potrafię i pomagać drużynie w obronie w kolejnych dwóch sezonach. Nie mogę się doczekać wyjścia na parkiet w Orlen Arenie i doświadczenia tej świetnej panującej tam atmosfery - powiedział Fazekas w rozmowie z oficjalną stroną płockiego klubu.

Drużyna z Mazowsza zakontraktowała także bramkarza Marcela Jastrzębskiego, wychowanka Chrobrego Głogów, który kształci się obecnie w SMS-ie ZPRP Kielce. Podpisał on trzyletni kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejne dwa lata.

- Wybrałem SPR Wisłę Płock ze względu na możliwości rozwoju, jak i zbieranie doświadczenia. Mam jasno określony cel - wygrać każdy mecz, dzięki możliwości pracy z najlepszą kadrą. Chcę również podnosić swoje umiejętności. Już nie mogę się doczekać aż wyjdę na mecz przy hali pełnej kibiców, bowiem oni też biorą ważny udział w każdym meczu. Widzimy się wkrótce - skomentował Jastrzębski.

Czytaj także: 
Kolejny hitowy mecz kadry szczypiornistów 
Furtka dla graczy ze wschodu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zimowa wyprawa żony skoczka. I to nie byle jaka!
Czy tego typu transfery sprawdzą się w PGNiG Superlidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×