Transfer hiszpańskiego defensora, przez lata uznawanego za czołowego specjalistę na świecie, to jeden z największych hitów w historii ligi szwajcarskiej. 38-letni Viran Morros stanowił kiedyś o sile Barcelony i Ciudad Real, wygrywał z nimi Ligę ASOBAL i Ligę Mistrzów, a z reprezentacją triumfował w mistrzostwach świata i Europy. Katalonię opuścił w 2018 roku i przeniósł się do PSG, z którym zdobył wszystkie tytuły we Francji.
Morros, zbliżający się do końca kariery, dał się jeszcze skusić na przygodę w Bundeslidze i od 2021 roku jest zawodnikiem Fuechse Berlin. Hiszpan nie zostanie jednak w Niemczech - weteran niespodziewanie wybrał ofertę z europejskiego średniaka. Pfadi Winterthur to wprawdzie aktualny mistrz Szwajcarii, ale w Lidze Europejskiej dwa razy był wyraźnie gorszy od Orlenu Wisły Płock i nie liczył się w tych rozgrywkach.
- Będzie to dla mnie wyzwanie i zupełnie nowe doświadczenie. Jestem przekonany, że to kolejna słuszna decyzja w mojej karierze. Piłka ręczna w Szwajcarii robi kolejny duży krok w rozwoju. Jestem podekscytowany, że mogę być częścią tego klubu - skomentował dla klubowej strony Morros.
Szwajcaria staje się atrakcyjnym kierunkiem dla Hiszpanów - przed rokiem z Kadetten Schaffhausen związali się wielokrotny reprezentant kraju Joan Canellas i bramkarz Ignacio Biosca.
ZOBACZ:
Koszmarny błąd Wybrzeża uratował Stal
Ścisk na dole tabeli PGNiG Superligi
ZOBACZ WIDEO: Myślisz, że masz zły dzień? To spróbuj przebić tego kolarza