To już oficjalne! Ważne zmiany w PGNiG Superlidze Kobiet

W środę w Warszawie przy Puławskiej 300 odbyła się konferencja prasowa, na której ogłoszono istotne zmiany w PGNiG Superlidze Kobiet. Na tę wiadomość czekało wielu z nas.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk
Na zdjęciu (od lewej): Sławomir Szmal, Henryk Szczepański, Piotr Należyty i Kinga Achruk Materiały prasowe / Adam Starszyński / PressFocus / Na zdjęciu (od lewej): Sławomir Szmal, Henryk Szczepański, Piotr Należyty i Kinga Achruk
Podczas środowej konferencji prasowej z udziałem Henryka Szczepańskiego, Piotra Należytego, Sławomira Szmala oraz Kingi Achruk poruszono kilka ważnych tematów. Jednym z nich są istotne zmiany w PGNiG Superlidze Kobiet.

Na ten moment w rozgrywkach bierze udział tylko osiem zespołów, ale wszystko ma się zmienić w sezonie 2023/2024. Liga zostanie poszerzona o kolejne dwie drużyny, które spełnią warunki licencyjne i docelowo będzie liczyć dziesięć ekip.

- Dobiega trzeci sezon funkcjonowania w Lidze Zawodowej. W jakim miejscu się znajdowaliśmy i znajdujemy się teraz? Trzeba przyznać, że przeszliśmy ogromną drogę, zarówno my jak i kluby, gdzie szereg rozwiązań, które zostały wdrożone, pozwoliły podnieść chociażby przychody i zainteresowanie piłką ręczną. Sama oglądalność meczów to 300-procentowy wzrost, wszystkie spotkania są pokazywane i wszyscy mają do tego dostęp - rozpoczął Piotr Należyty, prezes Superliga sp. z o.o.

- Inwestowaliśmy także w nowe technologie. W tym momencie zasięgi w różnych kanałach to są miliony. Pozwoliło nam też to spuentować ten okres trzyletni, podpisaniem nowych kontraktów sponsorskich - poinformował podczas konferencji prasowej.

Na powiększenie rozgrywek czekało wielu z nas. - Kształt ligi ośmiozespołowej to kształt, który nie do końca nas zadowalał. W tym roku mamy po raz pierwszy sytuację, że wszystkie trzy zespoły, które mają szansę awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej zgłosiły akces do procesu licencyjnego. Oczywiście to nie oznacza, że chcemy tę ligę w tym sezonie powiększyć. Niemniej za rok, w 2023/2024 jesteśmy gotowi do tego, żeby liga liczyła dziesięć zespołów - dodał Piotr Należyty.

- Jesteśmy otwarci i będziemy pracować wspólnie z ZPRP oraz klubami z pierwszej ligi nad tym, żeby kluby przeszły pełną metamorfozę i dołączyły do tej czołówki pod kątem całościowym. Chodzi nam o to, żeby kluby, które chcą występować w PGNiG Superlidze Kobiet były zawodowe i gwarantowały odpowiedni poziom sportowy, a także bezpieczeństwo wynagrodzeń dla zawodniczek i sztabów trenerskich. Liczymy na to, że kolejne dwa kluby będą w stanie ten proces licencyjny przejść i do nas dołączyć - przekazał prezes Superliga sp. z o.o.

- Proces licencyjny i kontrola budżetu klubów daje nam, zawodniczkom duży bufor bezpieczeństwa. Dzięki temu możemy się w 100 procentach skupić na grze. Uważam, że PGNiG Superliga Kobiet jako produkt jest opakowana wysokim standardem, a fakt, że do grona partnerów dołącza na przykład Tik Tok świadczy o nowoczesnym podejściu do promocji naszej dyscypliny - dodała Kinga Achruk, rozgrywająca MKS FunFloor Perła Lublin i reprezentacji Polski.

Podczas spotkania poinformowano także o utworzeniu dwóch nowych Szkół Mistrzostwa Sportowego dla dziewcząt - w Lublinie oraz Kaliszu, a także powstaniu Ligi Centralnej piłkarek ręcznych.

---> Wielki talent na horyzoncie. Niebywały wyczyn nastolatka
---> Eurobud JKS Jarosław walczy o medal. Kolejny rywal na rozkładzie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandynawska wyprawa Kowalczyk
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×