W tym artykule dowiesz się o:
Polacy zdemolowani
Reprezentacja Polski nie może być zadowolona z pierwszego meczu w ME 2024. Fakt, nie była faworytem w zestawieniu z Norwegią, z którą poniosła już osiem porażek z rzędu, ale oczekiwania wobec niej i tak były większe. Biało-Czerwoni przegrali 21:32 i obiecujący w ich wykonaniu był jedynie sam początek starcia. Przeczytaj, jak konfrontację relacjonują portale w Norwegii oraz światowe media.
Verdens Gang: Strach nie trwał długo
"Początki były trudne dla Norwegii, ale strach nie trwał długo. Sander Sargosen nakręcił drużynę do walki. Do przerwy Norwegia prowadziła 15:10 w meczu, który musiała zdecydowanie wygrać. Zespół zdobywał bramki przy akompaniamencie utworu "Take on me" norweskiej grupy a-ha, która jest uwielbiana w Niemczech od lat 80. poprzedniego wieku".
- Przede wszystkim ważne było zdobycie punktów. To, czy nasza gra wyglądała ładnie, czy brzydko, nie było takie ważne. Zaangażowaliśmy wielu zawodników i nie mogliśmy pomyśleć o lepszym meczu otwarcia - cytuje dziennik Verdens Gang selekcjonera Jonasa Wille.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
TV2.no: Komfort na koniec meczu
TV 2 cytuje po meczu Kristiana Bjornsena, który był zadowolony przede wszystkim z gry w obronie reprezentacji Norwegii. - Na początku meczu było trochę nerwów, ale przez 50 minut mecz był przez nas kontrolowany. Na koniec było już całkiem komfortowo. W defensywie zagraliśmy fantastycznie od początku do końca - wspomina Kristian Bjornesen.
Dagbladet.no: To było naprawdę żałosne
Portal dagbladet.no używa mocnych słów w swojej relacji w meczu. Nazywa reprezentację Polski "ofiarą", pisze o "rzezi" i "bezlitosnej Norwegii". "Różnica między zespołami była widoczna przez cały mecz". W tekście znalazła się również wypowiedź byłego reprezentanta Danii - Joachima Boldsena, który ostro wypowiedział się o grze Polski: - Rzadko widzę tak słabą drużynę jak Polska na początku mistrzostw. To było naprawdę żałosne. Myślę, że mógłbym w tym meczu zagrać - przekonuje 45-latek.
Ehfeuro.eurohandball.com: Przespacerowali się po Polsce
Oficjalna strona mistrzostw Europy, już w bardziej wyważonych słowach, odnosi się do nieudanego początku Norwegii i pozytywnej metamorfozy zespołu. "Norwegia musiała otrząsnąć się na początku swojej podróży w mistrzostwach, żeby zapewnić sobie pierwsze zwycięstwo w Berlinie. Drużyna wyrównała swoją najwyższą wygraną w mistrzostwach Europy po 16 latach od ustanowienia rekordu" - wspomina portal.
Handball-world.news: W czwartek bez niespodzianek
"Drużyny ze Skandynawii nie pokazały słabości na początek mistrzostw Europy. Norwegia rozpoczęła turniej w udany sposób - zasłużenie i łatwo zwyciężyła 32:21. Polska, która przegrała we wszystkich obszarach, wyróżniła się pierwszym wykluczeniem w mistrzostwach, za sprawą Michała Olejniczaka" - podsumowuje handball-world.news.