W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarka: Małgorzata Gapska (Vistal Łączpol Gdynia) [1]
Małgorzata Gapska na swoje wyróżnienie zasłużyła przede wszystkim w ostatnim kwadransie pojedynku z Piotrcovią Piotrków Tryb. Wówczas cały zespół mistrzyń Polski włączył przysłowiowy piąty bieg, a gdyńska bramkarka odbiła kilka bardzo ważnych piłek, przyczyniając się do wywalczenia przez Vistal kolejnych dwóch punktów.
Lewe skrzydło: Marzena Paszowska (KSS Kielce) [4]
Pojedynek KSS-u Kielce z KGHM Metraco Zagłębiem Lubin był niezwykle zaciętym widowiskiem. Mocną stroną gospodyń były kontrataki, w których główną rolę odgrywała Marzena Paszowska. Jej szybkość i spokój robiły duże wrażenie. Szkoda, że pod koniec pierwszej połowy kielecka skrzydłowa nie zdołała doprowadzić do remisu, bo wtedy losy meczu mogłyby potoczyć się inaczej. Nie umniejsza to jednak jej wkładu w to spotkanie.
Lewe rozegranie: Alina Wojtas (SPR Lublin) [5]
Starcie SPR-u Lublin z Ruchem Chorzów można określić meczem do jednej bramki. Pierwsze skrzypce w ekipie lidera Superligi odgrywały rozgrywające - Kristina Repelewska i Alina Wojtas. Obie bezlitośnie bombardowały bramkę Niebieskich z drugiej linii. Wojtas została w rezultacie najskuteczniejszą zawodniczką meczu. Na listę strzelców wpisała się dziewięciokrotnie.
Środek rozegrania: Kinga Byzdra (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [6]
Tak uniwersalna zawodniczka jak Kinga Byzdra to prawdziwy skarb. W Kielcach grała aż na trzech pozycjach - lewym rozegraniu, lewym skrzydle i na środku rozegrania gdzie wymieniała się z Karoliną Semeniuk-Olchawą. Imponowała skutecznością i spokojem, również na linii "siódmego" metra przy wykonywaniu rzutów karnych. Świetnie współpracowała z koleżankami z drużyny. Doskonale wiedziała jakie ma zadania na boisku.
Prawe rozegranie: Joanna Załoga (KPR Jelenia Góra) [6]
To kolejna bardzo uniwersalna zawodniczka Superligi. Może występować na rozegraniu oraz na skrzydle. W bardzo ważnym pojedynku z Olimpią-Beskid Nowy Sącz znów jej bramki okazały się na wagę zwycięstwa. Łącznie rzuciła ich aż jedenaście, w tym dwa razy pewnie egzekwowała rzuty karne.
Prawe skrzydło: Hanna Strzałkowska (Aussie Sambor Tczew) [1]
Można zaryzykować stwierdzenie, że mecz przeciwko Pogoni Baltica Szczecin był najlepszym występem tczewskiej skrzydłowej w tym sezonie. Nie dość, że Sambor przerwał czarną serię porażek, to jeszcze Strzałkowska została obok Agaty Cebuli najskuteczniejszą zawodniczką na parkiecie. Z zimna krwią wykorzystywała sytuacje bramkowe.
Kołowa: Sylwia Matuszczyk (AZS Politechnika Koszlińska) [4]
Koszalin kołowymi stoi. Taka teza nasuwa się po spotkaniu akademiczek ze Startem Elbląg. Sylwia Matuszczyk do spółki z Joanną Dworaczyk rzuciły swoim rywalkom aż dziewiętnaście bramek (z trzydziestu, które Politechnika zdobyła). Niemal każde podanie do koła kończyło się celnym rzutem.
Ławka rezerwowych: Bramkarka: Dominika Brzezińska (Aussie Sambor Tczew) [2] Lewe skrzydło: Jelena Bader (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [2] Lewe rozegranie: Natalia Lanuszny (Ruch Chorzów) [3] Środek rozegrania: Kamila Skrzyniarz (KSS Kielce) [5] Prawe rozegranie: Anna Mączka (KPR Jelenia Góra) [1] Prawe skrzydło: Katarzyna Koniuszaniec (Vistal Łączpol Gdynia) [2] Kołowa: Joanna Dworaczyk (AZS Politechnika Koszlińska) [3]
Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl