Lijewski, Wyszomirski i Łucak w siódemce dnia! - podsumowanie X dnia ME 2014

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Za nami dziesiąty dzień Mistrzostw Europy 2014 w piłce ręcznej mężczyzn w Danii. Kto nas zaskoczył, a kto rozczarował? Kto okazał się największym zwycięzcą? Kogo wybraliśmy do siódemki dnia?

1
/ 8

Wygrany dnia: Reprezentacja Francji

Miała być zmiana pokoleniowa, miały być kolejne fatalne mistrzostwa, a Francuzi jako pierwsza drużyna z grupy II zapewnili sobie miejsce w półfinale duńskiego czempionatu. Drużyna Claude'a Onesty kroczy jak na razie od zwycięstwa do zwycięstwa, we wtorek rozbijając bezradną Białoruś różnicą dziewięciu bramek. Trójkolorowi skorzystali co prawda na wygranej Polaków ze Szwedami i ich awans do najlepszej czwórki przypieczętował właśnie tryumf biało-czerwonych. Nie zmienia to jednak faktu, że w takiej formie Les Experts są jednym z faworytów do złota.

2
/ 8

Przegrany dnia: Reprezentacja Szwecji

- Jestem zażenowany. Zagraliśmy beznadziejnie. Wszyscy, którzy oglądali ten mecz, z pewnością nie mogli uwierzyć własnym oczom - powiedział po końcowym gwizdku Kim Ekdahl Du Rietz, a szwedzkie media licytowały się coraz bardziej upokarzającym swych zawodników tytułem. "Szwecjo... to było żałosne! Do kąta. Zostaliście zdeklasowani" - napisał Aftonbladet. Ekipa Oli Lindgrena i Staffana Olssona została rozbita przez polskich szczypiornistów i definitywnie straciła szanse na awans do półfinału mistrzostw. A pomyśleć, że w 15. minucie Szwedzi wygrywali 10:6!

3
/ 8

Niespodzianka dnia: Rozmiary wygranej reprezentacji Polski

Tego nie spodziewał się chyba nikt! Wiele osób wysoko stawiało nasze szanse w rywalizacji z silną przecież reprezentacją Szwecji, ale nikt chyba nie przypuszczał, że Polacy w tak wspaniałym stylu zdeklasują ekipę Trzech Koron. Początek meczu w wykonaniu biało-czerwonych był przeciętny, po kwadransie przegrywaliśmy 6:10 i nic nie wskazywało na to, że możemy odwrócić losy rywalizacji. Potem jednak do bramki wszedł Piotr Wyszomirski i wszyscy wiemy co było dalej. Pozostałą część spotkania wygraliśmy 29:15!

4
/ 8

Rozczarowanie dnia: Postawa reprezentacji Rosji

Po niedzielnej porażce ze Szwedami Rosjanie stracili jakiekolwiek szansę na grę o półfinał mistrzostw, co odbiło się na ich dyspozycji w kolejnym spotkaniu. Przeciwko reprezentacji Chorwacji Sborna wystąpiła w rezerwowym składzie, trener Oleg Kuleshov na plac boju nie posłał swoich podstawowych rozgrywających Sergeia Gorboka i Pavla Atmana, a Konstantin Igropulo grał raptem przez 25 minut. Nie trudno domyślić się, że Rosjanie odpuścili wtorkowe starcie z Chorwatami, by zregenerować siły przed środowym meczem z Białorusią o 5. miejsce w grupie II.

5
/ 8

Zawodnik dnia: Piotr Wyszomirski

- Chyba jeszcze nie do końca dociera do mnie, że rozegrałem najlepsze spotkanie, jeżeli chodzi o moje występy w kadrze - mówił w pomeczowych rozmowach bohater polskiej reprezentacji, Piotr Wyszomirski. Będący dotąd w cieniu Sławomira Szmala golkiper we wtorkowy wieczór zamurował bramkę biało-czerwonych, w ciągu 40-minutowego występu notując 17 interwencji przy 32 rzutach rywali, co dało mu fenomenalną 53-procentową skuteczność. "Wielki Wyszomirski" - pisaliśmy o jego grze. Nic dziwnego, że wszystkie portale i gazety poświęciły mu we wtorkowy wieczór najwięcej miejsca.

6
/ 8

Antybohater dnia: Ola Lindgren i Staffan Olsson

W trzecim kolejnym meczu szwedzcy selekcjonerzy nie potrafili znaleźć sposobu na zatrzymanie polskich szczypiornistów. Po porażce w rewanżowym meczu eliminacji do Mistrzostw Europy 2014 i nieznacznej przegranej w listopadowym turnieju Supercup w Niemczech, Trzy Koron zostały zdeklasowane we wtorkowy wieczór na parkiecie hali NRGi w Aarhus. Lindgren i Olsson nie byli w stanie odmienić gry swojego zespołu, nic nie przyniosła też zmiana ustawienia defensywy. Patrząc wyłącznie na pojedynek selekcjonerów, Michael Biegler trzeci raz przechytrzył swoich kolegów po fachu.

7
/ 8

Siódemka dziesiątego dnia ME 2014:

17 interwencji, 53 proc. skuteczności i nagroda MVP spotkania mówią same za siebie. Wybór nie mógł być inny. (17/32 - 53%)

Świetny mecz francuskiego skrzydłowego Paris Saint Germain. Honrubia w starciu z Białorusinami był najlepszym strzelcem Trójkolorowych, skutecznością popisując się nie tylko w rzutach ze skrzydła, ale nawet z 9 metra. (9/11 - 82%)

  • Lewe rozegranie: Ivan Slisković (Chorwacja)

22-latek z Celje Pivovarnej Lasko rozstrzelał się w starciu w Rosjanami. Chorwat na swoim koncie zapisał 5 bramek i 2 asysty, a to wszystko w ciągu zaledwie 28 minut gry. (5/7 - 71 proc.)

"Air France" nie zachwyca jak na razie formą podczas duńskiego czempionatu, ale we wtorkowym meczu z Białorusią nawiązał po części do swej przyzwoitej gry choćby z zeszłego sezonu. 4 bramki i do tego 5 asyst. (4/6 - 67 proc.)

Profesor Lijewski rozgrywa jak na razie najlepszy turniej podczas reprezentacyjnej kariery. Jego forma rzutowa z meczu na mecz idzie w górę, co dobitnie pokazał trafiając 6 z 7 rzutów przeciwko Szwedom. Warto odnotować też 4 asysty. (6/7 - 86 proc.)

Cichy bohater naszej reprezentacji w meczu ze Szwecją. 5 bramek, w tym 4 po ekspresowych kontratakach. Duńskimi mistrzostwami Łucak buduje sobie coraz silniejszą pozycję w drużynie. (5/5 - 100 proc.)

Przebudził się nareszcie chorwacki obrotowy. Dotychczasowe mecze na ME Vori chciałby chyba puścić w niepamięć, w czterech wcześniejszych spotkaniach zdobywając łącznie 6 bramek. We wtorek trafiał 5 razy, do tego dopisał 4 asysty. (5/7 - 71 proc.)

Rezerwowi: Bramkarz: Thierry Omeyer (Francja) - 13/39 (33 proc.) Lewe skrzydło: Ivan Nincević (Chorwacja) - 3/4 (75 proc.) Lewe rozegranie: Kim Ekdahl Du Rietz (Szwecja) - 6/11 (55 proc.) Środek rozegrania: Dima Nikulenkow (Białoruś) - 6/11 (55 proc.) Prawe rozegranie: Valentin Porte (Francja) - 5/7 (71 proc.) Prawe skrzydło: Zlatko Horvat (Chorwacja) - 7/10 (70 proc.) Obrotowy: Igor Anic (Francja) - 4/4 (100 proc.)

8
/ 8

Podsumowanie zmagań w grupie II:

Program środowych meczów: Grupa I:  godz. 16:00 - Macedonia - Hiszpania godz. 18:15 - Austria - Węgry godz. 20:30 - Dania - Islandia

Grupa II:  godz. 15:45 - Rosja - Białoruś godz. 18:00 - Francja - Szwecja godz. 20:15 - Polska - Chorwacja

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
Eder
22.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sliskovic to zastępca Mandalinicia zdaje się? gdzie gra i ile ma lat?