W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarka: Monika Maliczkiewicz (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [1]
MVP spotkania KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Pogoń Baltica Szczecin. Przez cały mecz broniła na bardzo wysokim poziomie, a swoimi interwencjami wręcz uskrzydlała koleżanki w momentach, kiedy sytuacja Miedziowych nie wyglądała najlepiej. W dużej mierze dzięki jej postawie wicemistrzynie Polski wyszły z tego hitowego pojedynku zwycięsko. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że świetnie zaprezentowała się w tym meczu również bramkarka szczecinianek, Sołomija Sziwierska.
Lewe skrzydło: Joanna Załoga (Energa AZS Koszalin) [1]
Pojedynek ze swoim poprzednim zespołem okazał się dla Joanny Załogi bardzo udany. Skrzydłowa, zdobywając osiem bramek, była nie tylko najskuteczniejszą zawodniczką na parkiecie, ale również udowodniła, że dla koszalinianek może być równie ważnym ogniwem, jakim była niewątpliwie w stolicy Karkonoszy.
Lewe rozegranie: Paulina Piechnik (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [1]
Była zawodniczka KSS-u Kielce coraz lepiej poczyna sobie po kontuzji, którą długo leczyła. W pojedynku z Pogonią Baltica Szczecin brała udział w odrabianiu strat swojego zespołu. Sama zdobyła pięć ważnych bramek i co najważniejsze nie odpuszczała rywalkom w defensywie. Brała na siebie odpowiedzialność w ważnych momentach. Jeśli utrzyma formę, może być kluczową zawodniczką Miedziowych w tym sezonie.
Środek rozegrania: Iwona Niedźwiedź (Vistal Gdynia) [1]
Vistal Gdynia odniósł dość łatwe i wysokie zwycięstwo w Nowym Sączu. Największe spustoszenie w szeregach rywalek czyniły doświadczona Iwona Niedźwiedź oraz obrotowa Patrycja Kulwińska. Pierwsza z nich po raz kolejny wykazała się dużą uniwersalnością, zmiennością pozycji, boiskową inteligencją oraz skutecznością. Również współpraca z obrotową układała się jej znakomicie.
Prawe rozegranie: Dorota Małek (MKS Selgros Lublin) [1]
Doświadczona kapitan mistrzyń Polski najbardziej dała się we znaki zespołowi beniaminka z Tczewa. Zaaplikowała rywalkom siedem bramek, asystowała koleżankom, zmieniała pozycje na parkiecie. Starcie z Samborem wcale nie należało to lekkich i przyjemnych, lublinianki musiały się mocno sprężyć, aby wywalczyć dwa oczka.
Prawe skrzydło: Monika Migała (KPR Ruch Chorzów) [2]
Prawdziwy festiwal strzelecki urządziła sobie skrzydłowa Ruchu Chorzów w pojedynku z SPR-em Olkusz. Dwanaście bramek to rekord tej kolejki. Aż strach pomyśleć jak wyglądałaby siła ofensywna Niebieskich bez tej zawodniczki. Sama zainteresowana skromnie podkreślała po meczu, że taka skuteczność to efekt dobrych asyst ze strony koleżanek.
Kołowa: Hanna Sądej (Start Elbląg) [1]
Po meczu z Piotrcovią Piotrków Trybunalski, kołowa Start-u Elbląg była wymieniana jako jedna z najlepszych zawodniczek na parkiecie. Potrafiła wypracować sobie dogodną pozycję rzutową pod bramką rywalek, a jeśli sama nie mogła umieścić piłki w siatce, "pozwalała" się faulować. Łącznie na listę strzelców wpisywała się siedmiokrotnie. W minionej serii miała nie lada rywalkę, Patrycję Kulwińską.
Ławka rezerwowych:
Bramkarka: Sołomija Sziwierska (Pogoń Baltica Szczecin) [1] Lewe skrzydło: Agnieszka Kocela (MKS Selgros Lublin) [2] Lewe rozegranie: Stefka Agova (Piotrcovia Piotrków Tryb.) [2] Środek rozegrania: Małgorzata Buklarewicz (KPR jelenia Góra) [1] Prawe rozegranie: Aleksandra Kobyłecka (Energa AZS Koszalin) [1] Prawe skrzydło: Kinga Lalewicz (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [1] Kołowa: Patrycja Kulwińska (Vistal Gdynia) [2]