W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarze
Sławomir Szmal - 5 - W pierwszej połowie nie miał zbyt wielu okazji do pokazania swoich umiejętności, na plus zapisując sobie właściwie tylko wygrany pojedynek z Federico Pizarro. Po przerwie dwoma kapitalnymi akcjami wybił Argentyńczykom z głowy marzenia o wygranej. W 53. minucie odważnym wyjściem przerwał kontrę rywali, a kilkadziesiąt sekund przed finałową syreną obronił rzut karny.
Piotr Wyszomirski - brak oceny - nie grał.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
[b]Rozgrywający
[/b]Karol Bielecki - bez oceny - Spędził na parkiecie dwie minuty. Wysoka i agresywna defensywa rywali sprawiła, że nie miałby tego dnia zbyt wielu okazji do pokazania swoich umiejętności, Biegler trzymał go więc na ławce rezerwowych.
Piotr Chrapkowski - bez oceny - Bez wyrazu. Grał krótko, wyróżnił się asystą. Selekcjoner zdecydował, że w starciu z ruchliwymi Argentyńczykami znacznie bardziej przydatny na lewej połówce będzie młodszy z braci Jureckich.
Michał Jurecki - 5 - Solidny w defensywie. Pod bramką rywali miał swoje wzloty i upadki. Długimi momentami niepokoił i rozrywał agresywną obronę Argentyńczyków, by następnie na pewien okres zniknąć z radaru. W ostatniej minucie meczu - dzięki dużej dozie szczęścia, po bloku rywali - zapewnił naszej drużynie dwa punkty.
Mariusz Jurkiewicz - 2 - Zawodnik Orlen Wisły Płock wciąż daleki jest od formy, którą prezentował jesienią na parkietach Ligi Mistrzów. Jurkiewicz w starciu z Albicelestes spisał się słabo. Miał dwie asysty, zaliczył sześć strat, a pod koniec meczu w stuprocentowej sytuacji trafił prosto w Matiasa Schulza.
Krzysztof Lijewski - 5 - Najlepszy na parkiecie. Lijewski w starciu z Argentyńczykami po raz kolejny potwierdził, że znajduje się obecnie w życiowej formie. To, jak ważny jest dla polskiej drużyny, pokazały ostatnie minuty pierwszej części gry. Kiedy go na boisku brakowało, polski atak nie istniał. Pięć goli, trzy asysty i udany przechwyt.
Andrzej Rojewski - 2 - Kolejny kiepski występ doświadczonego zawodnika. Rojewski na parkiecie spędził kilkanaście minut i nie wyróżnił się niczym pozytywnym. Był niemrawy i niepewny, popełnił błąd w ataku.
Michał Szyba - bez oceny - Nie miał okazji, żeby się wykazać. W sumie z Argentyńczykami grał przez sześć minut.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
[b]Skrzydłowi
[/b]Michał Daszek - 3,5 - Solidny występ utalentowanego skrzydłowego. Po bardzo dobrym meczu z Niemcami starcie z Argentyną Daszek może sobie zapisać na mały plus. Do siatki trafił po kontrze i z pozycji. W drugiej połowie niepotrzebnie decydował się na rzut z drugiej linii, choć przy lepszym wykonaniu próba ta mogła zaskoczyć rywali.
Przemysław Krajewski - 5 - Mecz otworzył pomyłką w kontrataku. Były to jednak złe miłego początki. Krajewski przeciwko Argentyńczykom zaliczył jeden ze swoich najlepszych występów w biało-czerwonych barwach. Zawodnik Azotów Puławy rzucił Albicelestes pięć goli, do siatki Schulza trafiając zarówno z pozycji, jak i po kontrach. Do goli dołożył dwie asysty. W defensywie poprawnie, choć przed przerwą pomyłek się nie ustrzegł.
Robert Orzechowski - 1,5 - Na parkiecie pojawił się pod koniec spotkania. Pod bramką rywali nie miał okazji, aby się wykazać. Jego interwencja defensywa mogła za to kosztować Polaków punkt. W ostatniej minucie zaczepił rywala wyskakującego do rzutu ze skrzydła, za co ukarany został wykluczeniem. Skórę uratował mu Szmal.
Adam Wiśniewski - brak oceny - nie grał.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
[b]Obrotowi
[/b]Piotr Grabarczyk - 2,5 - Po bardzo słabym występie w starciu z Niemcami tym razem nasz etatowy defensor wypadł nieco lepiej. Argentyńczycy do siatki Szmala trafili tylko dwadzieścia trzy razy, linia obronna błędów kierowana przez Grabarczyka błędów się jednak nie ustrzegła.
Bartosz Jurecki - 5 - Bardzo dobry mecz w wykonaniu naszego obrotowego. Pierwszy kwadrans wręcz fantastyczny. Argentyńczycy mieli ogromne problemy z zatrzymaniem Jureckiego, co owocowało wykluczeniami. Kiedy dostawał piłkę, przy rzutach był bezbłędny. Pomylił się tylko raz, z siódmego metra.
Kamil Syprzak - 2 - Spędził na parkiecie jedenaście minut. Piłka na kole dotarła do niego dwukrotnie. Raz trafił, raz obił poprzeczkę. Do tego przy próbie podania w ważnym momencie zaliczył stratę. W obronie nie wytrzymał nerwów, po starciu z rywalem łapiąc wykluczenie.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Trener
Michael Biegler - 3 - Spotkanie z Argentyńczykami udowodniło, że nasz zespół wciąż nie potrafi grać przeciwko wysokim defensywom. Drużyna pod kierownictwem Bieglera przez dwa i pół roku pod tym względem nie posunęła się do przodu nawet o krok. Tym razem, w przeciwieństwie do spotkania z Niemcami, Biegler w rozsądnym momencie dał odpocząć Krzysztofowi Lijewskiemu. Dobrą decyzją okazało się desygnowanie do gry w podstawowym składzie Krajewskiego. Minus za posadzenie na trybunach Piotra Masłowskiego. Tak szybki i sprytny rozgrywający w starciu z Argentyną przydałby się na parkiecie.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Ocena całego zespołu:
Polska - 3 - Początek meczu w wykonaniu biało-czerwonych był naprawdę dobry. Polacy sprawnie konstruowali natarcia pozycyjne, a solidna linia defensywna zaowocowała nawet okazjami do kontrataków. Po kilkunastu minutach, kiedy na ławce usiadł Lijewski, nasz atak stanął. Argentyńczycy odzyskali rezon. W drugiej części spotkania mecz był brzydki i szarpany. Podopieczni Bieglera zachowali w tym chaosie więcej spokoju, co przy odrobinie szczęścia pomogło nam w zdobyciu bezcennych punktów.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.