W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarka: Sołomija Sziwierska (Start Elbląg) [1]
Już pierwsza seria spotkań pokazała, że pomysł ze sprowadzeniem Sołomiji Sziwierskiej do Elbląga, był dobrą decyzją. Golkiperka Startu rozkręcała się z minuty na minutę, nie sparaliżowała jej też presja rywalek. Prawdziwy popis formy dała w drugiej połowie meczu, kiedy raz za razem zatrzymała rzuty mistrzyń Polski. Miała bardzo duży udział w wywalczeniu przez swój zespół cennego punktu w Lublinie. Tradycyjnie w Superlidze z dobrej strony pokazały się też inne bramkarki, które warto w tym miejscu wyróżnić. Udane pojedynki rozegrały m.in. Monika Wąż z Metraco Zagłębia Lubin, Adrianna Płaczek z Pogoni Baltica Szczecin, Justyna Jurkowska z Piotrcovii oraz Beata Kowalczyk i Izabela Prudzienica z Energi AZS Koszalin.
Lewe skrzydło: Katarzyna Pasternak (AZS Łączpol AWFiS Gdańsk) [1]
Beniaminek z Gdańska przez długi czas dzielnie walczył z faworyzowanym Vistalem Gdynia. Jedną z zawodniczek, które pokazały się z bardzo dobrej strony wśród gospodyń, była Katarzyna Pasternak. Lewoskrzydłowa udowodniła, że nie przypadkowo otrzymała powołanie do szerokiej kadry reprezentacji Polski. Zawodniczka ta ma szansę stać się jednym z głównych filarów ekipy z Trójmiasta. W minionej serii jej największą konkurentką były Mariola Wiertelak z Metraco Zagłębia Lubin oraz Joanna Gadzina z Pogoni Baltica Szczecin.
Lewe rozegranie: Edyta Szymańska (Piotrcovia Piotrków Trybunalski) [1]
Znakomity debiut w nowym zespole zanotowała także Edyta Szymańska. Nie dość, że absolutnie nie "zjadła" jej trema, to jeszcze została najlepszą i najskuteczniejszą zawodniczką gospodyń. Łącznie rzuciła dziewięć bramek, egzekwowała rzuty karne. To dzięki niej piotrkowianki odnotowały bezcenny triumf nad Olimpią-Beskid Nowy Sącz, z którą w letniej przerwie przegrały aż czterokrotnie. Jeśli była zawodniczka Startu Elbląg utrzyma formę, ma dużą szansę w pełni zastąpić Bułgarkę Stefkę Agovą.
Środek rozegrania: Sanja Premovic (Metraco Zagłębie Lubin) [1]
Śmiało można powiedzieć, że rozgrywająca Miedziowych odzyskała najlepszą formę. Bardzo dobrze odnajduje się w roli środkowej, świetnie rozprowadza piłkę i wspomaga zespół mocnym i precyzyjnym rzutem z dystansu. W konfrontacji derbowej z KPR-em Jelenia Góra doskonale układała się jej współpraca z kołową Jovaną Milojević. W razie potrzeby schodziła również na skrzydło, wykazując się uniwersalnością. Do spółki z Milojević oraz Zana Marić stworzyły "zabójcze", bałkańskie trio, które może wygrać jeszcze nie jeden mecz dla lubinianek.
Prawe rozegranie: Monika Kobylińska (Vistal Gdynia) [1]
To już pewne! W Gdyni rozwija się prawdziwy talent, który błysnął w poprzednim sezonie, a od początku bieżących rozgrywek już mocno daje się we znaki rywalkom. Monika Kobylińska została najlepszą snajperką pierwszej kolejki, na listę strzelczyń wpisywała się aż 13-krotnie! Była zmorą dla defensywy gdańskiego beniaminka. Można zaryzykować stwierdzenie, że gdyby nie ona, wicemistrzynie Polski mogłyby polec w tej trudnej konfrontacji. Na prawej połówce Kobylińska miała tym razem dużą konkurencję, w postaci Zany Marić z Metraco Zagłębia Lubin, która równie mocno zasłużyła na miejsce w pierwszej Siódemce zestawienia. Zawodniczka Miedziowych popisała się dziesięcioma golami w derbach Dolnego Śląska i doskonałą grą w tym pojedynku.
Prawe skrzydło: Katarzyna Kołodziejska (Energa AZS Koszalin) [1]
Skrzydłowa Akademiczek zaprezentowała wszystkie swoje najlepsze cechy w meczu przeciwko Ruchowi Chorzów. Dzięki swojemu instynktowi strzeleckiemu, wypracowała koleżankom dużą przewagę. Można było zaobserwować, że dostawała przy tym bardzo dużą liczbę podań, ale jak komuś gra się układa, to właśnie jemu dogrywa się piłkę. Bardzo dobre zawody w wykonaniu reprezentantki Polski.
Kołowa: Sylwia Matuszczyk (Start Elbląg) [1]
Kilka kołowych w weekend wypadło na prawdę korzystnie, ale w naszym zestawieniu najwięcej pochlebnych opinii zebrała doświadczona zawodniczka Startu Elbląg, która w poprzednim sezonie występowała w Koszalinie. Być może to właśnie jej ogranie spowodowało, że nie maiła oporów przed występem w Lublinie. Stanowiła o sile swojej nowej drużyny, a koleżanki chętnie dogrywały jej piłkę. Została MVP po stronie Startu i walnie przyczyniła się do sukcesu elblążanek. Na wyróżnienie zasłużyły także Joanna Drabik i Hanna Sądej.
Ławka rezerwowych:
Bramkarka: Monika Wąż (Metraco Zagłębie Lubin) [1] Lewe skrzydło: Mariola Wiertelak (Metraco Zagłębie Lubin) [1] Lewe rozegranie: Marta Gęga (MKS Selgros Lublin) [1] Środek rozegrania: Emilia Galińska (Vistal Gdynia) [1] Prawe rozegranie: Zana Marić (Metraco Zagłębie Lubin) [1] Prawe skrzydło: Jessica Quintino (MKS Selgros Lublin) [1] Kołowa: Hanna Sądej (Energa AZS Koszalin) [1]
Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl