W tym artykule dowiesz się o:
Grupa E MŚ, 28 listopada 2006: Polska - Rosja 3:2 (19:25, 19:25, 25:22, 25:20, 15:11)
Starcie polskich siatkarzy z Rosjanami (ówcześni wicemistrzowie Europy i brązowi medaliści igrzysk olimpijskich) miało duży ciężar gatunkowy, gdyż miały się w nim rozstrzygnąć losy awansu jednej z drużyn do półfinału mistrzostw świata.
Na początku rywalizacji na boisku brylowali Semen Połtawski, Aleksandr Kosariew i spółka. Po dwóch wygranych przez Sbornę setach wydawało się, że to właśnie ona znajdzie się w strefie medalowej mundialu w Japonii.
Jednak wejście Grzegorza Szymańskiego oraz Piotra Gruszki odmieniło losy pojedynku, ponieważ to Biało-Czerwoni wygrali tę konfrontację po tie-breaku i zameldowali się w czołowej "4" MŚ.
Ostatecznie Polacy pod wodzą trenera Raula Lozano wywalczyli srebrny medal turnieju najlepszych reprezentacji globu.
Półfinał MŚ, 1 lutego 2007: Polska - Dania 36:33 (15:14, 26:26, 30:30)
1 lutego 2007 roku i półfinałowy mecz mistrzostw świata szczypiornistów Polaków z Danią (brązowy medalista ME) pamiętają bodajże wszyscy kibice piłki ręcznej nad Wisłą.
Tamten pojedynek był jednym z najbardziej dramatycznych w historii występów polskiej reprezentacji. Obydwie drużyny dostarczyły niesamowitych emocji, a wszystko rozstrzygnęło się dopiero po dwóch dogrywkach.
W końcowym rozrachunku to Biało-Czerwoni zwyciężyli w spotkaniu 36:33 i awansowali do finału. Bohaterem Orłów podczas tamtej potyczki był Karol Bielecki, który zdobył 8 bramek.
Grupa 2 MŚ, 27 stycznia 2009: Polska - Norwegia 31:30 (14:14)
Thriller Polska - Norwegia podczas mistrzostw świata w 2009 roku przeszedł do historii piłki ręcznej za sprawą przemówienia szkoleniowca Bogdana Wenty ("Panowie, mamy do końca 15 sekund. Jak wprowadzą siódmego zawodnika przerywać i mamy pustą bramkę. Tylko spokojnie, mamy dużo czasu") oraz trafienia z własnej połowy Artura Siódmiaka.
Ostatecznie wszystko ułożyło się po myśli polskich szczypiornistów, którzy pokonali Norwegów 31:30 i awansowali do półfinału mundialu.
Mecz o 3. miejsce MŚ, 1 lutego 2009: Polska - Dania 31:23 (14:11)
Biało-Czerwonym, podobnie jak dwa lata wcześniej w strefie medalowej MŚ 2007 szczypiornistów, także w czasie mundialu w Chorwacji przyszło się zmierzyć z Danią w końcowej fazie turnieju.
Jednak tym razem obyło się bez takich emocji jak w trakcie imprezy w Niemczech i Polacy ograli Duńczyków 31:23, zdobywając brązowy medal mistrzostw świata. Bohaterem potyczki był rozgrywający Karol Bielecki, który zdobył 10 bramek.
Finał ME, 13 września 2009: Polska - Francja 3:1 (29:27, 25:21, 16:25, 26:24)
Polscy siatkarze przeszli przez mistrzostwa Europy w 2009 roku jak burza, wygrywając mecz za meczem.
W finałowym pojedynku Orłom przyszło się zmierzyć z groźnymi Francuzami. Ostatecznie wszystko poszło po myśli podopiecznych selekcjonera Daniela Castellaniego, którzy triumfowali 3:1 i zdobyli historyczny złoty czempionatu Starego Kontynentu Euro dla Polski.
Ćwierćfinał MŚ, 18 grudnia 2013: Polska - Francja 22:21 (11:8)
Prowadzone przez duńskiego szkoleniowca Kima Rasmussena polskie szczypiornistki były jednym z największych objawień mistrzostw świata w 2013 roku.
Po drodze do strefy medalowej Polki stoczyły zacięty pojedynek z finalistkami mundialu sprzed dwóch lat, Francuzkami. Ku zaskoczeniu wszystkich Biało-Czerwone wyszły z tej konfrontacji obronną ręką (22:21) i po raz pierwszy w swojej historii zameldowały się w strefie medalowej MŚ, odnosząc swój największy sukces.
Finał MŚ, 21 września 2014: Polska - Brazylia 3:1 (18:25, 25:22, 25:23, 25:22)
Biało-Czerwoni podczas mistrzostw świata siatkarzy w 2014 roku, które zostały rozegrane w Polsce, spełnili pokładane w nich nadzieje, awansując do wielkiego finału.
W decydującym meczu mundialu polskim siatkarzom przyszło zmierzyć się z Brazylijczykami (obrońca tytułu, wicemistrz olimpijski).
Chociaż spotkanie rozpoczęło się dla Orłów od przegranej pierwszej partii, później po wejściu Pawła Zagumnego wygrali oni trzy kolejne sety i wywalczyli po raz drugi w historii złote medale MŚ!
Mecz el. ME, 11 października 2014: Polska - Niemcy 2:0 (0:0)
11 października 2014 roku przeszedł do historii polskiej piłki nożnej, bo to właśnie wtedy Polacy po raz pierwszy w historii pokonali w Warszawie Niemców (mistrzowie świata).
Po pierwszej połowie rywalizacji nie zapowiadało się na takie rozstrzygnięcie, gdyż przewagę miała niemiecka drużyna. Jednak po zmianie stron Biało-Czerwoni wyprowadzili dwie skuteczne akcje, które zakończyły się golami Arkadiusza Milika oraz Sebastiana Mili.
Mecz o 3. miejsce MŚ, 1 lutego 2015: Polska - Hiszpania 29:28 (13:13, 24:24)
Polska i Hiszpania (obrońca tytułu) w pojedynku o brązowy medal mundialu stworzyły prawdziwy thriller, który zakończył się z happy-endem dla naszych szczypiornistów.
Przez dwie trzecie konfrontacji toczyła się zacięta walka, praktycznie bramka za bramkę. Dopiero około 41. minuty zaczęła się zarysowywać przewaga Hiszpanów, którzy w pewnym momencie objęli prowadzenie 22:18.
Na półtorej minuty przed końcem hiszpańska drużyna wygrywała 24:22, ale wtedy sprawy w swoje ręce postanowił wziąć prawy rozgrywający Michał Szyba, który doprowadził do dogrywki (24:24).
W dodatkowej części spotkania więcej zimnej krwi zachowali będący na fali polscy szczypiorniści, którzy po trafieniu Kamila Syprzaka zdobyli brązowy medal MŚ (29:28).
Mecz grupy A ME, 19 stycznia 2016: Polska - Francja 31:25 (15:12)
Zwycięstwo z aktualnym mistrzem olimpijskim, Europy i świata staje się automatycznie jednym z największych w historii polskiego sportu.
Tego właśnie dokonali 19 stycznia 2016 roku w Krakowie podopieczni Michaela Bieglera, którzy po znakomitym meczu w ich wykonaniu pokonali Francuzów 31:25.
Bohaterami Biało-Czerwonych byli w głównej mierze bramkarz Sławomir Szmal, rozgrywający Karol Bielecki oraz lewoskrzydłowy Przemysław Krajewski, ale cała polska reprezentacja zasłużyła na wielkie wyrazy szacunku.
Polska - Francja. Przemysław Krajewski: Zagraliśmy fantastycznie, a Szmal był świetny