W tym artykule dowiesz się o:
W niedzielę odbyło się siedem spotkań, ale bez żadnych wątpliwości najwyższy poziom i najładniejszą piłkę ręczną zaprezentowali szczypiorniści z Francji i Norwegii. Wszystko wskazywało na to, że stawką meczu będzie zajęcie pierwszego miejsca w grupie A. I wagę tego pojedynku było czuć od pierwszego gwizdka sędziów.
Norwegowie postawili gospodarzom bardzo trudne warunki i w przeciwieństwie do dwóch poprzednich rywali Francuzów na mistrzostwach, nie pozwolili Trójkolorowym na narzucenie swojego stylu gry. Co prawda podopieczni Didiera Dinarta przez większość meczu utrzymywali prowadzenie, ale budowanie przewagi wcale nie przychodziło im łatwo. Ostatecznie szczypiorniści z Francji wygrali 31:28.
Występ dnia: Amine Bannour
Niedzielne występy do udanych może zaliczyć kilku zawodników, między innymi Nikola Karabatić, Sander Sagosen, Jannik Kohlbacher, Rune Dahmke, Mattias Zachrisson, Haniel Langaro czy Boris Puchowski. Ogromy wkład w zwycięstwo swojej drużyny miał jednak Amine Bannour - rozgrywający w meczu z Islandią rzucił aż dwanaście bramek (z dwudziestu dwóch) i to głównie dzięki niemu Tunezja zremisowała z Wikingami.
Co prawda Tunezyjczyk trafiał ze skutecznością na poziomie sześćdziesięciu procent i do zdobycia 12 bramek potrzebował aż dwudziestu rzutów, ale bez jego trafień atak afrykańskiego zespołu prawdopodobnie by nie istniał.
ZOBACZ WIDEO Adam Morawski: mecze z Rosjanami zawsze miały smaczek (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":"","signature":""}
Niespodzianka dnia: Męczarnie Białorusi z Arabią Saudyjską
Argentyna przegrała ze Szwecją aż piętnastoma bramkami, niespodziewanie Japonia walczyła z Brazylią jak równy z równy i była blisko sprawienia sensacji, ale to postawa Białorusinów mogła wielu wprawić w osłupienie. Podopieczni Jurija Szewcowa mieli spore problemy z pokonaniem szczypiornistów z Arabii Saudyjskiej.
Na nieco ponad siedem minut przed końcem Europejczycy mieli nad szczypiornistami z Bliskiego Wschodu przewagę tylko jednego trafienia i zupełnie zacięty strzelecki celownik. Białorusini nie wykorzystali nawet bardzo ważnego rzutu karnego i dopiero na dwie i pół minuty przed końcem mogli odetchnąć z ulgą, bo po bramkach Baranowa i Karaleka wyszli na trzybramkowe prowadzenie. Takim rezultatem zakończyło się też to spotkanie.
Rozczarowanie dnia: Irańska para sędziowska
Panowie Majid Kolahdouzan i Alireza Mousaviyan prowadzili spotkanie Francji z Norwegią i widać było, że zarówno stawka, jak i oprawa pojedynku ich przerasta. Irańczycy podjęli sporo zaskakujących decyzji i doprowadzili do tego, że na parkiecie momentami było bardzo nerwowo. Pretensje mogli mieć szczypiorniści obu ekip, ale to Norwegowie czuli się bardziej pokrzywdzeni. Jeszcze długo po końcowej syreni Skandynawowie oburzeni postawą sędziów i niezadowoleni z niektórych zachowań swoich okazywali swoje rozczarowanie.
Wyniki
Grupa A:
Francja - Norwegia 31:28 -> Przeczytaj relację Brazylia- Japonia 27:24 -> Przeczytaj relację
Grupa B:
Islandia - Tunezja 22:22 -> Przeczytaj relację Grupa C:
Chile - Niemcy 14:35 -> Przeczytaj relację Arabia Saudyjska - Białoruś 26:29
Grupa D: Argentyna - Szwecja 17:35 -> Przeczytaj relację Bahrajn - Katar 22:32 -> Przeczytaj relację