W tym artykule dowiesz się o:
Mistrz Polski będzie w nadchodzącym sezonie silny jak nigdy dotąd. I - ze względu na niepowodzenie w Lidze Mistrzów - równie mocno podrażniony.
Z pełnym przekonaniem można rzecz, że ponowne potwierdzenie krajowej dominacji, choć to jak najbardziej jedno z zadań, nie zadowoli w pełni drużyny Tałanta Dujszebajewa. Nadrzędnym celem będzie powrót do Kolonii i występ w turnieju Final4. A tam już wszystko może się zdarzyć.
Trudno w tym sezonie nie spodziewać się po Vive rzeczy wielkich. Tym bardziej po tak kapitalnych transferach. Alex Dujszebajew to jeden z najlepszych prawych rozgrywający świata. Blaż Janc, mimo ledwie 20 lat na karku, to czołowy ale i najbardziej przebojowy prawoskrzydłowy. Marko Mamić to nie tylko niezły obrońca, lecz i przyzwoity rzucający. A gdy dodamy do tego wypoczętych (po raz pierwszy od lat!) Michała Jureckiego, Karola Bieleckiego, Krzysztofa Lijewskiego i Julena Aguinagalde oraz w końcu zdrowego Deana Bombaca... Tak, Vive stać na rzeczy wielkie.
Prezes Vive Bertus Servaas nie byłyby też sobą, gdyby nie zadbał już o ruchy na kolejne lata. I tak w Kielcach mają zakontraktowanych trzech zawodników, w tym fenomenalnego Lukę Cindricia. A że na wypożyczenie wysłano aż pięciu graczy (m.in. Pawła Paczkowskiego), to klub będzie korzystać z tego, że jego zawodnicy ograją się w innych drużynach i wrócą, gdy będą na to gotowi. Rozwiązanie perfekcyjne.
Przyszli: Bartłomiej Bis (K, Vive II Kielce) Alex Dujszebajew (PR, Vardar Skopje, Macedonia) Daniel Dujszebajew (LR, Recoletas BM Atletico Valladolid, Hiszpania) Blaż Janc (PS/PR, Celje Pivovarna Lasko, Słowenia) Marko Mamić (LR, Dunkerque HB, Francja) Szymon Sićko (LR, Chrobry Głogów)
Odeszli: Piotr Chrapkowski (LR, SC Magdeburg, Niemcy) Tobias Reichmann (PS, MT Melsungen, Niemcy) Daniel Dujszebajew (LR, Celje Pivovarna Lasko, Słowenia) - wypożyczenie Paweł Paczkowski (PR, HC Motor Zaporoże, Ukraina) - wypożyczenie Szymon Sićko (LR, TV 05/07 Huettenberg, Niemcy) - wypożyczenie Branko Vujović (PS, Celje Pivovarna Lasko, Słowenia) - wypożyczenie Patryk Walczak (K, Massy Essone HB, Francja) - wypożyczenie
Transfery na kolejne sezony:
Przyjdą: Luka Cindrić (ŚR, Vardar Skopje, Macedonia, 2018) Vladimir Cupara (B, ABANCA Ademar León, Hiszpania, 2018) Angel Fernandez Perez (LS, Naturhouse La Rioja, Hiszpania, 2018)
Odejdą: Manuel Strlek (LS, Telekom Veszprem, Węgry, 2018) Sławomir Szmal (B, koniec kariery, 2018) Uros Zorman (ŚR, koniec kariery, 2018) Karol Bielecki (LR, koniec kariery, 2019)
Wyjaśnienie skrótów: B - bramkarz, LS - lewoskrzydłowy, LR - lewy rozgrywający, ŚR - środkowy rozgrywający, PR - prawy rozgrywający, PS - prawoskrzydłowy, K - kołowy, T - trener
W Kwidzynie - po raz kolejny zresztą - ruchy kadrowe były skromne, ale w pełni przemyślane. MMTS od paru dobrych lat stawia na młodych graczy i z tak obranej ścieżki nie zamierza schodzić. I to nie tylko ze względu na stan klubowej kasy.
O ile przed rokiem zmiany w składzie można było nazwać kosmetycznymi, to te tegoroczne są już poważniejsze. A to choćby przez odejście trenera Patryka Rombla i prawoskrzydłowego Mateusza Seroki. Pierwszy - laureat Gladiatora dla najlepszego szkoleniowca sezonu 2016/17 - dostał propozycję życia z występującego w Lidze Mistrzów Motoru Zaporoże. Drugi - czołowy strzelec ligi - był na liście życzeń Azotów Puławy. Z ich ofertami MMTS nie miał prawa konkurować.
Obaj w Kwidzynie żegnani byli jak bohaterowie, tak samo zresztą jak odchodzący do Elbląga bramkarz Paweł Kiepulski. Tego ostatniego zastąpi znany już kibicom MMTS-u Bartosz Dudek, który ostatni rok spędził na wypożyczeniu właśnie w Meblach. Tam spisywał się więcej niż przyzwoicie, w związku z czym można założyć, że w bramce MMTS nic nie straci.
Trudno natomiast o ocenę następców Rombla i Seroki. W buty tego pierwszego spróbuje wejść uwielbiany w Kwidzynie Maciej Mroczkowski, który przez ostatni rok podglądał pracę Rombla jako jego asystent. Teraz zostanie rzucony na wodę tak głęboką, jak rozbudzone są apetyty kibiców MMTS-u.
Miejsce Seroki zajmie z kolei solidny ligowiec Andrzej Kryński. W ostatnich latach daleko było mu do statystyk swojego poprzednika, ale w MMTS-ie liczą na jego postępy. Tak samo jak w przypadku Ignacego Bąka, Ryszarda Landzwojczaka i Damiana Przytuły. Zwłaszcza transfer tego pierwszego wydaje się świetnym ruchem, bo Bąk to przecież kadrowicz, a leworęcznego zmiennika w końcu będzie miał Marek Szpera. To powinno wyjść wszystkim w Kwidzynie na dobre.
Przyszli: Maciej Mroczkowski (T, MMTS Kwidzyn) Bartosz Dudek (B, Meble Wójcik Elbląg) - powrót z wypożyczenia Ignacy Bąk (PR, KPR Gwardia Opole) Andrzej Kryński (PS, NMC Górnik Zabrze) Ryszard Landzwojczak (K, Tęcza Kościan) Damian Przytuła (LR, Warmia Traveland Olsztyn)
Odeszli: Patryk Rombel (T, HC Motor Zaporoże, Ukraina) Paweł Kiepulski (B, Meble Wójcik Elbląg) Tomasz Klinger (ŚR/LR, Chrobry Głogów) Mateusz Seroka (PS, KS Azoty Puławy)
Wyjaśnienie skrótów: B - bramkarz, LS - lewoskrzydłowy, LR - lewy rozgrywający, ŚR - środkowy rozgrywający, PR - prawy rozgrywający, PS - prawoskrzydłowy, K - kołowy, T - trener
ZOBACZ WIDEO: Gorzkie słowa polskiego alpinisty. "Ci ludzie nie zachowują się jak ludzie gór"
Po tym, jak sprowadzony rok temu bramkarz Martin Galia okazał się jednym z lepszych specjalistów w lidze, w Zabrzu na całego postawiono na opcję czeską. I tak Górnik będzie miał nie tylko golkipera, ale też skrzydłowego i trenera z ojczyzny Karela Gotta.
Szczególną uwagę przykuwa tenże trener - Rastislav Trtik, 56-latek z Karwiny, w przeszłości pracował już z choćby z czeską kadrą, ale i MT Melsungen oraz Tatranem Preszów. Szczery, otwarty, z ciekawym spojrzeniem na grę. Z Zabrza płyną na jego temat komplementy, również od zawodników, co już można uznać za część sukcesu.
Czech ma jednak świadomość, że w klubie będzie rozliczany z wyników, a nie z dobrych relacji z podopiecznymi. Zwłaszcza, że prezes Bogdan Kmiecik głośno mówi: "Chcemy zbudować profesjonalny klub, który za kilka lat będzie bił się o Ligę Mistrzów". Oczekiwania są więc spore.
Dziwne tylko, że w parze z nimi nie idą transfery, bo Górnik spektakularnych ruchów nie zrobił. No, chyba, że takim jest zatrzymanie w klubie Marka Daćki, MVP ligi w minionym sezonie. Nowi gracze - Czech Lukas Francik oraz Łukasz Gogola, Wojciech Matuszak i wracający z wypożyczenia Przemysław Witkowski, będą przede wszystkim zmiennikami.
Zanim więc Górnik włączy się do gry o Ligę Mistrzów, najpierw musi dobić do odjeżdżających mu w dwóch ostatnich latach Azotów i MMTS-u. Łatwo nie będzie, ale też dla zespołu może to być ostatni gwizdek, bo trudno wierzyć, by robiący coraz większą karierę Daćko i Mateusz Kornecki zostali w klubie na kolejny sezon.
Przyszli: Rastislav Trtik (T, Tatran Preszów, Słowacja) Przemysław Witkowski (B, HC Banik Karwina, Czechy) - powrót z wypożyczenia Lukas Francik (LS, HC Banik Karwina, Czechy) Łukasz Gogola (LR, Olimpia MEDEX Piekary Śląskie) Wojciech Matuszak (PR, Spójnia Gdynia) Maciej Tokaj (ŚR, Orlen Wisła II Płock) - wypożyczenie
Odeszli: Ryszard Skutnik (T, bez klubu) Sebastian Kicki (B, ?) Andrzej Kryński (PS, MMTS Kwidzyn) Tymoteusz Piątek (K, HC Banik Karwina, Czechy) Maciej Ścigaj (PR, ?)
Wyjaśnienie skrótów: B - bramkarz, LS - lewoskrzydłowy, LR - lewy rozgrywający, ŚR - środkowy rozgrywający, PR - prawy rozgrywający, PS - prawoskrzydłowy, K - kołowy, T - trener
W Głogowie, podobnie jak w Kwidzynie, szaleństw nie było. Ale też w klubie nikt o nich nie myślał. Budżet pozwalał albo na sprowadzenie młodych graczy na dorobku, albo tych nieco bardziej doświadczonych, którzy ostatni rok czy dwa mieli po prostu słabsze. Patrząc na efekty, Jarosław Cieślikowski wykonał kawał dobrej roboty.
Do klubu trafili Jakub Orpik, Michał Bartczak i Tomasz Klinger. Pierwszy, kołowy reprezentacji Polski juniorów, będzie mógł podglądać w grze Damiana Krzysztofika. A że rzutowo wygląda nieźle, to swoje szanse na pewno dostanie.
Pozostali dwaj dadzą drużynie kilka alternatyw i na tym właśnie zależało Cieślikowskiemu. Bartczak nie tylko będzie rywalizował o miejsce na skrzydle z Wiktorem Kubałą, ale też odciąży na prawej połówce Kamila Sadowskiego, któremu brak zmiennika dawał się w zeszłym roku we znaki. Klinger z kolei zagra tak na środku, jak i lewym rozegraniu, a swoją dynamiką powinien dodatkowo rozbujać nieco grę drugiej linii. Transfery na plus.
I wszystko byłoby w Głogowie dobrze, gdyby nie odejście Szymona Sićki. W klubie byli z tego na tyle niezadowoleni, że prezes Katarzyna Zygier otwarcie przyznała: "W mojej ocenie Szymon powinien ogrywać się jeszcze sezon, dwa w Głogowie. Nie jest jeszcze gotowy do gry w lidze zagranicznej". Za rok zobaczymy po czyjej stronie była racja.
Przyszli: Michał Bartczak (PS/PR, Zagłębie Lubin) Tomasz Klinger (ŚR/LR, MMTS Kwidzyn) Jakub Orpik (K, SMS ZPRP Gdańsk)
Odeszli: Arkadiusz Miszka (PS, Olimpia MEDEX Piekary Śląskie) Szymon Sićko (LR, Vive Kielce) Grzegorz Sobut (LR, KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyski)
Wyjaśnienie skrótów: B - bramkarz, LS - lewoskrzydłowy, LR - lewy rozgrywający, ŚR - środkowy rozgrywający, PR - prawy rozgrywający, PS - prawoskrzydłowy, K - kołowy, T - trener
W lidze miało ich nie być, ale ogromna determinacja wszystkich w klubie - od prezesa Grzegorza Choromańskiego aż po samych zawodników - sprawiły, że KPR dostał licencję. Teraz będzie podążał drogą Stali Mielec i poprzez systematyczną spłatę zaległości, chce wyjść na prostą.
Także transfery klubu były takie, jak te w Mielcu przed dwoma laty. Zespół opuścili prawie wszyscy kluczowi zawodnicy - Titow, Kasprzak i Gumiński wybrali Puławy, Mochocki Stal, a Stojković kontrakt w Izraelu. Odszedł też trener Robert Lis, który zdecydował się spróbować sił w żeńskim szczypiorniaku. W ich miejsce sprowadzono młodzież.
Młodzież, którą warto jednak obserwować. Zwłaszcza Michała Grabowskiego i Tomasza Fugiela. Pierwszy z dobrej strony pokazał się w sparingach, zresztą przed laty uważany był w Kielcach za jeden z większych talentów. Drugi natomiast w dwóch poprzednich sezonach I ligi rzucił 314 bramek.
Obaj mają zadatki na niezłe granie w Superlidze, ale trener Marcin Smolarczyk liczy przede wszystkim na tych, którzy zostali - Michała Prątnickiego, Pawła Gawęckiego, Kamila Cioka i Mikołaja Krekorę. To od nich zależeć będą wyniki klubu w tym sezonie. Choć też przy zamkniętej na spadki lidze, KPR nie ma się czego martwić.
Przyszli: Kacper Adamski (ŚR, KPR Gwardia Opole) Tomasz Fugiel (R, Warmia Traveland Olsztyn) Michał Grabowski (PS, Vive II Kielce) Wiktor Jędrzejewski (K, powrót z Norwegii) Miłosz Kujawa (B, Orlen Wisła II Płock) Mateusz Miecznikowski (PS, AZS AWF Warszawa) Mateusz Rutkowski (K, KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyski)
Odeszli: Robert Lis (T, MKS Lublin) Wojciech Gumiński (LS, KS Azoty Puławy) Tomasz Kasprzak (K, KS Azoty Puławy) Jakub Łucak (PS, koniec kariery?) Tomasz Mochocki (LR/ŚR/PR, SPR Stal Mielec) Tomislav Stojković (B, Hapoel Aszdod, Izrael) Witalij Titow (PR, KS Azoty Puławy)
Wyjaśnienie skrótów: B - bramkarz, LS - lewoskrzydłowy, LR - lewy rozgrywający, ŚR - środkowy rozgrywający, PR - prawy rozgrywający, PS - prawoskrzydłowy, K - kołowy, T - trener
Maj 2007. Zagłębie Lubin gra z Wisłą Płock o mistrzostwo Polski. Do końca meczu pozostaje kilkanaście sekund, Wisła ma piłkę i prowadzi jedną bramką. I wtedy następuje cud - Jaszka wybija piłkę kozłującemu ją rywalowi, a chwilę później z blisko 20 m rzuca na remis. Kilkanaście minut później Zagłębie zostaje mistrzem kraju po serii rzutów karnych.
Tamto spotkanie było ostatnim występem Jaszki dla Zagłębia. Do teraz. 34-latek pod koniec maja został nowym trenerem zespołu i zapowiedział, że sam również wybiegnie na boisko, o ile nie przeszkodzi mu w tym zdrowie.
Jego powrót to dla Zagłębia nowe otwarcie. Klub w ostatnich latach radził sobie gorzej niż lepiej. Pod wodzą Jaszki ma stopniowo iść w górę. W nadchodzącym sezonie - co najmniej do czołowej ósemki rozgrywek.
Pomóc w tym mają transfery, choć te - poza samym Jaszką - trudno nazwać rzucającymi na kolana. Wzmocnieniem może okazać się Brazylijczyk Anderson Mollino, którego na prawej połówce będzie wspierał Paweł Dudkowski. W Lubinie liczą, że reprezentant Polski juniorów rozwinie się wkrótce tak, jak w poprzednim roku Arkadiusz Moryto, Jan Czuwara i Przemysław Mrozowicz.
Przyszli: Bartłomiej Jaszka (T/ŚR, MKS Kalisz) Dawid Dawydzik (K, Śląsk Wrocław) Paweł Dudkowski (PR, LKPR Moto-Jelcz Oława) Stanisław Gębala (LR, Stal Gorzów Wlkp.) Anderson Mollino (PR, Bita Sabzevar, Iran)
Odeszli: Paweł Noch (T, reprezentacja Polski) Michał Bartczak (PS/PR, Chrobry Głogów) Nikola Dżono (PR, Selkaspor, Turcja) Mirosław Gudz (K, ?) Mateusz Wolski (ŚR, HBC Ronal Jicin, Czechy) Marek Bartosik (B, Sandra Spa Pogoń Szczecin) - wypożyczenie
Wyjaśnienie skrótów: B - bramkarz, LS - lewoskrzydłowy, LR - lewy rozgrywający, ŚR - środkowy rozgrywający, PR - prawy rozgrywający, PS - prawoskrzydłowy, K - kołowy, T - trener
W Elblągu idą wytyczoną przed rokiem ścieżką i wciąż stawiają na młodych. W tym sezonie będzie ich zresztą więcej, bo zespół opuścili doświadczeni Paweł Adamczak i Daniel Żółtak. To, jak klub poradzi sobie z ich odejściem (zwłaszcza tego drugiego), jest więcej niż ciekawe.
Ale skoro mowa o stawianiu na młodych, to Meblom udało się po raz kolejny wypożyczyć z Płocka Jakuba Morynia, który w poprzednim sezonie był jedną z ważniejszych twarzy w drużynie Jacka Będzikowskiego. Wraz z nim do Elbląga przyjechał też skrzydłowy Filip Koper, a do zespołu dołączył ponadto duet Bartłomiej Lachowicz - Adam Załuski z miejscowego MKS-u Truso.
Od tych transferów ważniejsze są jednak zmiana w bramce oraz sprowadzenie "wieży" na lewą połówkę. Między słupkami świetnie spisującego się Bartosza Dudka zastąpi Paweł Kiepulski. To gracze o podobnych możliwościach, przez co Meble stratne na tej zmianie być nie powinny.
Wspomniana "wieża" to z kolei Marcin Miedziński, który przyzwoicie przywitał się z ligą w barwach Stali Mielec. Właśnie takiego gracza brakowało Meblom - z niezłym rzutem z drugiej linii, jednocześnie grającego na środku obrony. Z Piotrem Adamczakiem - równie wysokim tylko leworęcznym - mogą stworzyć ciekawy duet.
Przyszli: Paweł Kiepulski (B, MMTS Kwidzyn) Bartłomiej Lachowicz (S, MKS Truso Elbląg) Marcin Miedziński (LR, SPR Stal Mielec) Adam Załuski (R, MKS Truso Elbląg) Filip Koper (LS, Orlen Wisła II Płock) - wypożyczenie Jakub Moryń (ŚR, Orlen Wisła Płock) - wypożyczenie ? Tomasz Grzegorek (K, Sandra Spa Pogoń Szczecin) ? Damian Spychalski (R, Polski Cukier Pomezania Malbork)
Odeszli: Paweł Adamczak (ŚR, MKS Kalisz) Bartosz Dudek (B, MMTS Kwidzyn) - powrót z wypożyczenia Damian Malandy (K, koniec kariery) Daniel Żółtak (K, Warmia Traveland Olsztyn)
Wyjaśnienie skrótów: B - bramkarz, LS - lewoskrzydłowy, LR - lewy rozgrywający, ŚR - środkowy rozgrywający, PR - prawy rozgrywający, PS - prawoskrzydłowy, K - kołowy, T - trener
Jedna z dwóch nowych drużyn w Superlidze postawiła na posiłki z Ukrainy. I tak do będącego już w kadrze zespołu Bogdana Oliferczuka dołączyli kołowy Jewgen Krawczenko oraz playmaker Ołeksandr Kyrylenko. Obaj dobrze znani w Superlidze.
Zwłaszcza transfer tego drugiego sprawił, że Spójnię zaczęto postrzegać nieco inaczej niż dotychczas. Filigranowy Ukrainiec, tak jak był w Mielcu, tak i w Gdyni będzie gwiazdą drużyny. A że to zawodnik o innej charakterystyce gry niż Oliferczuk, to tym lepiej dla zespołu.
Oprócz Kyrylenki i Krawczenki do Spójni dołączyli młodzi Sergiusz Dworaczek i Oskar Męczykowski oraz nieco starszy Rafał Jamioł, którego sprawdzał już kiedyś choćby Piotrkowianin. Leworęczny rozgrywający rzucił w ciągu dwóch lat blisko 250 bramek w I lidze i teraz może okazać się niezłym uzupełnieniem kadry.
Druga część karuzeli transferowej PGNiG Superligi pojawi się na WP SportoweFakty w czwartek (24 sierpnia) o godz. 14:00.
Przyszli: Sergiusz Dworaczek (K, Wybrzeże Gdańsk) Rafał Jamioł (PR, KSSPR Końskie) Jewgen Krawczenko (K, Piotrkowianin Piotrków Trybunalski) Ołeksandr Kyrylenko (ŚR, SPR Stal Mielec) Oskar Męczykowski (LR, Wybrzeże II Gdańsk)
Odeszli: Paweł Dyszer (B, bez klubu) Wojciech Matuszak (PR, NMC Górnik Zabrze) Kamil Ringwelski (K, ?)
Wyjaśnienie skrótów: B - bramkarz, LS - lewoskrzydłowy, LR - lewy rozgrywający, ŚR - środkowy rozgrywający, PR - prawy rozgrywający, PS - prawoskrzydłowy, K - kołowy, T - trener