Młodzi, zdolni, głodni sukcesów. To może być ich sezon w PGNiG Superlidze
Niektórzy z nich pracują na swoje nazwisko od kilku lat i ocierają się o reprezentację. Inni dopiero wchodzą do ligi. Choć reprezentacje juniorskie zawodzą w Europie, to kilku młodych graczy może wkrótce podbić PGNiG Superligę.
Bartosz Kowalczyk (SPR Stal Mielec)
Data urodzenia: 18.12.1996
Pozycja: środkowy rozgrywający
Brylował w młodzieżówce i SMS-ie Gdańsk. W Polsce utalentowany środkowy to towar deficytowy, więc Azoty szybko dostrzegły jego ogromne możliwości i zaklepały Kowalczyka na kilka sezonów. Od 2015 roku czekamy jednak aż odpali w Superlidze. W Puławach zawsze w cieniu tych bardziej doświadczonych, dodatkowo przyplątały się urazy i jeszcze nie pokazał swojego pełnego arsenału walorów. Miał bardzo udaną końcówkę poprzednich rozgrywek, ale po transferze Ante Kaleba znowu wylądowałby na ławce. Azoty będą ogrywać 21-latka w Mielcu, gdzie okazji do gry nie braknie. W dużej mierze od jego postawy będą zależeć losy Stali w Superlidze.
-
Sylwester Sikora Zgłoś komentarzdobrego zespołu, w reprezentacji - tylko BRYLUJESZ! w SMS (może w nauce, lecz i w to nie wierzę) - zapomnij o sporcie zawodowym. Zrozumcie to wreszcie. W końcówce lat 60-tych w reprezentacji pełno było 18-latków. A kariery Słoweńców (Słowenia to mały kraj, w którym ludzie kochają i uprawiają sport; ciekawe, co uprawiali - poza konopiem - chłopcy z WP?)? Blaż Janc miał 19 lat i występował w Rio. Dopiero później został wypożyczony do Stali Mielec. Ha, ha. PS. Miałem 17 lat, kiedy grałem w I lidze ręcznej (wówczas najwyższa klasa rozgrywkowa). Nie byłęm żadnym wyjątkiem. Amen.
-
Cbc Zgłoś komentarzswoich drużyn. Przykładów na zachodzie jest wiele. A u nas... są dalej młodzi i zdolni. Ba! Nawet dobrze "nie powąchali" pierwszej reprezentacji. Smutne to, że tak to się wszystko toczy w naszym kraju. Wiele już słów padło na tym forum (i innych również) dotyczących szkolenia, młodzieży, systemów, trenerów itd. Nie będę się tutaj powtarzał, napomknę tylko, że bardzo oczekuję na czasy, w których gniewni młodzieńcy będą w wyjściowych składach zespołów ligowych na porządku dziennym, a nie będą pojawiać się jako wieczne utalentowane nadzieje w podobnych jak to zestawieniach.