W tym artykule dowiesz się o:
Data urodzenia: 18.12.1996
Pozycja: środkowy rozgrywający
Brylował w młodzieżówce i SMS-ie Gdańsk. W Polsce utalentowany środkowy to towar deficytowy, więc Azoty szybko dostrzegły jego ogromne możliwości i zaklepały Kowalczyka na kilka sezonów. Od 2015 roku czekamy jednak aż odpali w Superlidze. W Puławach zawsze w cieniu tych bardziej doświadczonych, dodatkowo przyplątały się urazy i jeszcze nie pokazał swojego pełnego arsenału walorów. Miał bardzo udaną końcówkę poprzednich rozgrywek, ale po transferze Ante Kaleba znowu wylądowałby na ławce. Azoty będą ogrywać 21-latka w Mielcu, gdzie okazji do gry nie braknie. W dużej mierze od jego postawy będą zależeć losy Stali w Superlidze.
Data urodzenia: 4.11.1996
Pozycja: środkowy rozgrywający
Podobny przypadek jak Kowalczyk, choć z mniejszym doświadczeniem w Superlidze. Wszyscy w środowisku wiedzą, że to duży talent, Ossowskiego dostrzegł też selekcjoner Piotr Przybecki, który powoływał go na konsultacje szkoleniowe. Na razie na jego koncie jednak głównie pojedyncze dobre występy. MMTS wiąże z wychowankiem duże nadzieje, zatrzymał go na kolejne sezony, ale najbliższe rozgrywki zweryfikują oczekiwania. W Kwidzynie będzie już numerem dwa, u boku Michała Potocznego.
Data urodzenia: 7.05.1998
Pozycja: prawy rozgrywający
Pierwsze szlify zebrał w poprzednim sezonie i radził sobie na tyle dobrze, że trafiał do siódemek kolejki, a selekcjoner bardzo pochlebnie wypowiadał się o mańkucie z Wybrzeża. W 37 meczach uzbierał 89 trafień. Opiekuje się nim nie byle kto, bo Marcin Lijewski, jeden z najlepszych polskich prawych rozgrywających w historii. By wejść na wyższy poziom, Adamczyk musi ustabilizować poziom, wciąż jest chimeryczny, co obnażyły młodzieżowe mistrzostwa Europy.
Data urodzenia: 23.06.1999
Pozycja: środkowy rozgrywający
Jeden z bardziej utalentowanych rozgrywających rocznika 1999. Dawno temu przypięto mu łatkę talentu, wychowanek Stali Mielec wyróżniał się w SMS-ie Gdańsk i reprezentacji juniorów, ale jeszcze nie pokazał się szerszej widowni. O środkowym było ostatnio głośno - nie zdążył zadebiutować w Superlidze, a rozgorzał o niego spór. Władze mieleckiego klubu bardzo się zdziwiły, gdy Pogoń ogłosiła pozyskanie gracza. Sprawy udało się wyprostować, do Stali trafi ekwiwalent za wyszkolenie i Rybski poprowadzi siódemkę Portowców.
Data urodzenia: 24.04.1999
Pozycja: prawoskrzydłowy
Po odejściu Arkadiusza Moryty do Kielc na prawym skrzydle Zagłębia powstał lej wielkości krateru po bombie, będzie piekielnie trudno zastąpić króla strzelców Superligi. Bondzior uzbierał ledwie kilkanaście występów w barwach Miedziowych, w których radził sobie naprawdę nieźle i wygląda na to, że może być pierwszym wyborem Bartłomieja Jaszki. 19-latek dostał na razie czas na doprowadzenie kolana do stanu używalności, bo kilka miesięcy temu zerwał więzadła krzyżowe w kolanie.
Data urodzenia: 1.06.1999
Pozycja: bramkarz
Przed rokiem znalazł się w identycznym zestawieniu. Chyba oczekiwaliśmy od niego więcej, rozbudził nasze nadzieje niezłymi występami na MŚ juniorów, co nie oznacza, że poprzednie miesiące musi spisać na straty. W tym sezonie ma grać więcej. Trener Piotr Frelek postawił na młodzież, Bartosik będzie rywalizować z kolejnym utalentowanym golkiperem, Marcinem Teteryczem.
Data urodzenia: 19.12.1996
Pozycja: lewoskrzydłowy
Były reprezentant młodzieżówki trochę naczekał się na debiut w Superlidze. W Stali Gorzów trener Molski rzucał Bekisza po drugiej linii, a to przecież lewoskrzydłowy. Jego potencjał dawno dostrzeli w Głogowie, bezskutecznie próbowali go ściągnąć przed rokiem. Udało się przed nowymi rozgrywkami. W Chrobrym od razu trafi na głęboką wodę - ma zastąpić miejscową legendę, Marka Świtałę. Prawdopodobnie 21-latek będzie grał dużo, bo bardziej doświadczony Rafał Biegaj leczy uraz kolana.
Data urodzenia: 28.04.2000
Pozycja: kołowy
Najmłodszy w zestawieniu i jednocześnie zupełny nowicjusz w Superlidze. Jak na tak młody wiek, to zebrał sporo doświadczenia w I lidze, grał w KSSPR-ze Końskie przez 2,5 roku. Warunki fizyczne może nie rewelacyjne jak na obrotowego (188 cm, 93 kg), ale dzięki temu jest zwrotny i potrafi zrobić sobie miejsce. Jeden z niewielu juniorów, których zapamiętamy z fatalnych ME. Na koniec turnieju o jego potencjale przekonali się Rumuni (9 goli). W Piotrkowie na razie poczeka na swoją szansę, do gry gotowi są Adam Pacześny i Roman Pożarek. Nominacja trochę na zachętę, choć po tym, co zobaczyliśmy na ME, będziemy bacznie go obserwować.