W tym artykule dowiesz się o:
[b]
[/b]Czy to wreszcie będzie ten sezon?
Forma Orlenu Wisły Płock to od kilku sezonów równia pochyła. Z każdym rokiem Nafciarzom przytrafiają się wpadki, które nie śniły się chyba najstarszym kibicom. Największy ligowy rywal, PGE VIVE Kielce, odjechał już daleko, a i drugie miejsce nie jest tak pewne jak kiedyś - chrapkę na nie mają przede wszystkim KS Azoty Puławy. Nie zmienia to jednak faktu, że dla wszystkich związanych z płocką piłką ręczną cel jest, niezmiennie, jeden i ten sam - odzyskanie krajowych laurów.
Łatwo jednak powiedzieć, trudniej zrobić. Nie jest łatwo o stabilizację w Płocku. Kolejny raz kadra przeszła gruntowne przemeblowanie, w zespole pojawiło się kilka nowych twarzy. Najważniejsza jednak zmiana zaszła na ławce trenerskiej. W klubie powrócono do hiszpańskiej myśli szkoleniowej i za wyniki w najbliższych dwóch latach odpowiadać będzie Xavier Sabate. Z kolei przyspawany do tej pory do roli asystenta Krzysztof Kisiel poprowadzi drugi zespół Wisły.
W nadchodzącym sezonie Wisła będzie funkcjonowała w nowej rzeczywistości. Nafciarze muszą udowodnić - przede wszystkim swoim kibicom - że porażka z KPR Gwardią Opole w półfinale poprzednich rozgrywek PGNiG Superligi czy odpadnięcie z Pucharu Polski z NMC Górnikiem Zabrze to tylko wypadek przy pracy. Jakby tego było mało, Marcina Wicharego i spółkę czeka nie lada wyzwanie w Lidze Mistrzów - mimo występów w mniej prestiżowej grupie D, drużyna aspirująca do TOP 16 nie może pozwolić sobie na wpadki.
Podstawowe informacje
Rok założenia: 1964
Barwy: niebiesko-biało-niebieskie
Hala: Orlen Arena, Plac Celebry Papieskiej 1 (5492 miejsca)
Największe sukcesy: mistrzostwo Polski (1995, 2002, 2004, 2005, 2006, 2008, 2011), Puchar Polski (1992, 1995, 1996, 1997, 1998, 1999, 2001, 2005, 2007, 2008), TOP 16 Ligi Mistrzów (2012, 2014, 2015, 2016)
Ostatnie sezony w PGNiG Superlidze:
[b]
Zmiany kadrowe [/b] Przed nadchodzącym sezonem, władze Wisły wzmocniły zespół kilkoma doświadczonymi zawodnikami. Do Nafciarzy dołączyli m.in. król strzelców ostatnich mistrzostw Europy, Ondrej Zdrahala, który odpowiadać będzie za kreowanie gry płocczan, czy leworęczny reprezentant Słowenii Ziga Mlakar. Solidnym uzupełnieniem drużyny wydaje się być również wracający do macierzystego klubu Mateusz Góralski. Niekwestionowanym jednak hitem transferowym było pozyskanie odstawionego nieco na boczny tor w Telekom Veszprem Renato Sulicia. Mimo blisko 39 lat na karku, Chorwat powinien wnieść dużo jakości i spokoju, szczególnie w końcowych minutach spotkań. Po transferowych zawirowaniach, w Płocku pozostanie również Mateusz Piechowski.
Z drugiej jednak strony, Nafciarzy opuściło dwóch kluczowych dotąd zawodników. Zespół z pewnością wiele straci na braku Gilberto Duarte, który skorzystał z zapisanej w kontrakcie możliwości odejścia. Trudno jednak się Portugalczykowi dziwić - jeden z najbardziej wyróżniających się zawodników Wisły dostał ofertę od Barcelony, a mało kto potrafi odmówić Katalończykom. Jednak z perspektywy trybun najbardziej brakować będzie Valentina Ghionei - z rumuńskim skrzydłowym, autorem ponad 1200 bramek w niebiesko-biało-niebieskiej koszulce, nie przedłużono kontraktu po 6 latach gry. Z kolei za Sime Iviciem czy Maciejem Gębalą w Płocku raczej nikt tęsknić nie będzie, gdyż obydwaj nie spełnili pokładanych w nich nadziei.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: niespotykana sytuacja przed meczem w lidze francuskiej
Zespół Wisły dokonał jeszcze jednego wzmocnienia. W trakcie okresu przygotowawczego do drużyny dołączył Nacho Moya. Rozgrywający, ściągnięty pilnie z drugiej ligi hiszpańskiej, przyzwoicie zaprezentował się w meczach towarzyskich i pokazał, że może pozwolić innym graczom na złapanie kilku oddechów. Przynajmniej w rozgrywkach ligowych.
Przyszli
Ondrej Zdrahala (Otmar St. Gallen) Renato Sulić (Veszprem) Ziga Mlakar (Celje) Mateusz Góralski (Piotrkowianin) Nacho Moya (El Gaes Malaga - wypożyczenie)
Odeszli
Valentin Ghionea (Sporting Lizbona) Gilberto Duarte (FC Barcelona) Sime Ivić (Mieszkow Brześć) Maciej Gębala (SC DHfK Lipsk) Krystian Wołowiec (Wybrzeże Gdańsk - przedłużenie wypożyczenia) Tomasz Wiśniewski (Stal Mielec - przedłużenie wypożyczenia)
[b]
Trener: Xavier Sabate[/b]
Data urodzenia: 15.08.1976
Poprzedni pracodawcy: Barcelona (asystent), BM Antequera (asystent), Telekom Vesprem (asystent / I trener), reprezentacja Węgier
W klubie od: 2.07.2018
Po rozstaniu z Piotrem Przybeckim, w Wiśle rozpoczęto poszukiwanie nowego szkoleniowca. Swojej szansy nie wykorzystał Krzysztof Kisiel, na ostatniej prostej wysypało się przejście Veselina Vujovicia. W efekcie, po roku bez pracy, na ławkę trenerską powrócił Xavier Sabate. Przed Hiszpanem trudne zadanie, bowiem o sympatię bywalców Orlen Areny może być ciężko.
Nowy trener musi szybko poskładać zmieniony zespół, jeżeli Nafciarze liczą na sukcesy w nadchodzącym sezonie. Pierwsze efekty, w postaci przyzwoitych wyników sparingów, już widać; mimo to Sabate nie zamierza zwalniać tempa pracy. - Mecze, które musimy wygrać są dopiero przed nami - mówi Hiszpan.
Drugi trener: Josep Espar Trener bramkarzy: Artur Góral Fizjoterapeuci: Mariusz Jaroszewski, Michał Dolny
Gwiazda: Renato Sulić
Data urodzenia: 12.10.1979
Poprzednie kluby: Zamet, Metkovic Jambo, Zamet Crotek, RK Zagrzeb, Fotex Vesprem, Agram Medvecak, Pivovarna Lasko Celje, Telekom Vesprem
Jeżeli wicemistrzowie Polski chcą powalczyć o tytuły, to każdy z zawodników musi dołożyć swoją cegiełkę. W tym wszystkim jednak na pierwszy plan wysuwa się postać Renato Sulicia. Olbrzymie doświadczenie, ogranie na najwyższym poziomie, wiele lat walki o najwyższe trofea - to cechy, które pozwalają oczekiwać od kołowego więcej niż od pozostałych zawodników. Z pewnością solidne wzmocnienie Nafciarzy - tym bardziej, że w Wiśle jest kilku młodych szczypiornistów, którzy mogą wiele wynieść z obecności chorwackiego weterana.
Warto zwrócić uwagę na: Tomasz Gębala
Data urodzenia: 23.10.1995
Poprzednie kluby: Spójnia Gdynia, SC Magdeburg
Drugi rok z rzędu umieszczamy rosłego lewego rozgrywającego na tym miejscu. Drugi rok z nadzieją na to, ze młodszy z braci Gębalów będzie w stanie pokazać pełnię swoich możliwości.
A szans ku temu będzie zapewne miał sporo. Nemanja Obradović jak na razie nie jest wzmocnieniem Nafciarzy, Nacho Moya to raczej uzupełnienie składu, a Paweł Kowalski dopiero zaczyna przygodę z poważnym graniem. W takiej sytuacji jedynym poważnym konkurentem 23-latka do gry w wyjściowym składzie jest Dan-Emil Racotea. Na razie jednak na występy młodego reprezentanta Polski musimy jeszcze poczekać - Tomasz dochodzi do siebie po kontuzji i do gry wróci najpewniej na początku przyszłego roku.
Kadra na sezon 2018/2019