29-letni Kamil Adamski trafił do Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski, gdy klub ten walczył jeszcze w Lidze Centralnej. Długo walczył z kontuzjami, a obecnie jest jednym z liderów swojego zespołu. Rzucił 87 bramek i zanotował 57 asyst.
Jest etatowym wykonawcą rzutów karnych, a jego skuteczność robi ogromne wrażenie - trafił 40 na 43 próby. Nie dziwi fakt, że jest chwalony i zbiera dobre recenzje.
- Prime time zawodnika mieści się między 28. a 32. rokiem życia. Kamil [Adamski] wszedł na niesamowity poziom i oby utrzymał go jak najdłużej. Powołanie do szerokiej kadry narodowej jest w pełni zasłużone - mówił dyrektor sportowy klubu, Bartłomiej Tomczak, w rozmowie z infostrow.pl.
W zespole mają świadomość, że Adamski może być kuszony przez inne kluby. Rebud KPR Ostrovia robi jednak wszystko, aby zatrzymać swojego kluczowego zawodnika.
ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie
- Rozmowy z Kamilem o nowym kontrakcie trwają. Kwestia dopięcia końcowych formalności. Wydaje mi się, że nie rozstaniemy się, ale temat jest w toku. Kamil faktycznie gra najlepszy okres w zawodowej karierze - dodał prezes Jakub Kaszuba.
Aktualnie Rebud KPR Ostrovia zajmuje 4. miejsce w ORLEN Superlidze Mężczyzn. Lepsze są tylko ekipy z Płocka, Kielc oraz Głogowa. W sobotę (30 listopada, godz. 18:00) biało-czerwonych czeka wyjazdowe spotkanie w Puławach.