Relacja na żywo
60 min. 38:31. Koniec meczu! Rhein-Neckar Löwen w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonuje FC Barcelonę. Czy taka przewaga wystarczy "Lwom" do awansu do Final Four?
30 min. 22:14. Koniec pierwszej połowy, FC Barcelona wyraźnie znokautowana, zaskoczona postawą gospodarzy, których determinacja zasługuje na najwyższe uznanie. W szatni gości na pewno będzie gorąco, zapraszamy za chwilę.
58 min. 38:31. Obie siódemki już bardzo zmęczone. Niemcy wyczekują na końcowa syrenę. Tymczasem Kiril Lazarov ponownie pokonuje Niklasa Landina z karnego. To już siódma bramka zdobyta w ten sposób przez Macedończyka.
55 min. 37:29. Do końca już tylko pięć minut. Gospodarze próbują długo rozgrywać piłkę, ale popełniają błędy. Na szczęście dla nich słabo w ataku radzą sobie też Katalończycy.
54 min. 36:29. FC Barcelona stara się ratować dwumecz za wszelką cenę. Raul Entrerrios rzuca bramkę numer 29.
52 min. 36:28. Świetnie broni Niklas Landin. Strata w ataku Rhein-Neckar Löwen, kontra i gol dla przyjezdnych. Na parkiecie starcie Bjarte Myrhola z Nikolą Karabaticiem. O czas prosi szkoleniowiec "Lwów".
50 min. 36:26. Tempo gry nieco spadło, ale przewaga gospodarzy nie maleje. Celny rzut Alexandra Peterssona.
48 min. 35:26. Dwie minuty kary dla Isaiasa Guardioli. Tym razem to gospodarze w osłabieniu, a wcześniej z linii siódmego metra celnie Kiril Lazarov.
46 min. 35:25. Jeśli nie Uwe Gensheimer to Bjarte Myrhol. Ta para sieje dziś prawdziwe spustoszenie w szeregach FC Barcelony. Tymczasem po golu Gedeona Guardioli "Lwy" mają znów 10 bramek przewagi. Trener Xavier Pascual prosi o czas.
45 min. 33:24. Podwójne wykluczenie dla gości. Ekipa Gudmundura Gudmundssona ma szansę podwyższyć prowadzenie. Bardzo szybko bramkę rzuca ze skrzydła Patrick Groetzki.
44 min. 32:24. Uwe Gensheimer trafia po rzucie karnym, ale w odpowiedzi Daniel Sarmiento.
43 min. 31:22. Kolejne trafienie Nikola Karabaticia. Przewaga "Lwów" wciąż jest jednak bardzo duża.
40 min. 30:21. "Lwy" potwierdzają, że ligowa wygrana z THW Kiel nie była dziełem przypadku. Podobnie zresztą jak wyeliminowanie Vive Targów Kielce. Wspaniała dyscyplina w szeregach gospodarzy. Gola numer 21 zdobywa Nikola Karabatić. W dodatku gospodarze przez dwie minuty w osłabieniu.
38 min. 30:19. Na Uwe Gensheimera nie ma dzisiaj mocnych. Kolejne trafienie Niemca. W kolejnej akcji defensywę Dumy Katalonii ośmiesza Andy Schmid.
36 min. 28:18. Rzut karny dla gości skutecznie egzekwuje Kiril Lazarov. W odpowiedzi Andy Schmid.
35 min. 27:17. Gospodarze grają z coraz większym luzem, na domiar złego dla FC Barcelony, świetnie broni Niklas Landin. Mamy również pierwszą pomyłkę Uwe Gensheimera. Zatrzymał go Arpad Sterbik.
31 min. 23:14. Rozpoczęli gospodarze i od razu w pierwszej akcji trafia Kim Ekdahl Du Rietz.
Gospodarze pokazują prawdziwą siłę. Przydomek "Lwy" pasuje do nich dzisiaj jak nigdy dotąd. Jak słusznie zauważyliście w komentarzach, decydujący będzie początek drugiej połowy. Czy Katalończycy jeszcze się pozbierają? Za chwilę początek drugiej odsłony.
29. min. 21:14. Uwe Gensheimerowi chyba postawią pomnik w Mannheim za ten mecz. Piękna bramka skrzydłowego. Po chwili rywali dobija również Patrick Groetzki.
28 min. 19:14. Znakomita obrona Niklasa Landina. Po chwili bramka Patricka Groetzkiego. Na przerwę "Lwy" zejdą z pokaźną zaliczką.
27. min. 17:12. Oba zespoły już w komplecie. Rzut karny dla Rhein-Neckar Löwen zamienia na bramkę Uwe Gensheimer. Co za precyzyjny rzut Niemca.
24 min. 15:10. Drugie wykluczenie dla Nikoli Manojlovicia. Rzut karny dla gości, który na bramkę zamienia Kiril Lazarov.
23 min. 15:9. Przewaga "Lwów" ponownie rośnie. Na listę strzelców wpisuje się Kim Ekdahl Du Rietz.
22 min. 14:9. Jeśli nie Uwe Gensheimer to Andy Schmid. Mamy znów pięć goli przewagi gospodarzy, którzy starają się wykorzystać grę w przewadze.
20 min. 13:9. FC Barcelona stara się odrabiać straty, ale na Bjarte Myrhola wciąż nie ma sposobu. Dwie minuty kary dla Nikoli Karabaticia.
19 min. 12:8. Niemiecka solidność, takie stwierdzenie jest najbardziej celne, patrząc na poczynania gospodarzy na parkiecie. Twarda obrona i szybkie kontrataki. Hiszpanie nie pozwalają już rywalom na szaleńcze tempo narzucone w pierwszych minutach, ale ich atak ciągle szwankuje.
15 min. 11:7. Trafił Macedończyk, ale przewaga Rhein-Neckar Löwen nadal znacząca. Piękna bramka z koła Bjarte Myrhola.
14 min. 10:6. Gospodarze nie mają żadnych problemów w ofensywie. Przyjezdni starają się gonić wynik. Szóstego gola dla Dumy Katalonii zdobywa Raul Entrerrios, a za chwilę rzut karny dla Barcelony wykona Kiril Lazarov.
12 min. 9:5. Kto rzucił bramkę dla "Lwów"? Oczywiście Uwe Gensheimer! To już jego 6 trafienie.
10 min. 8:4. Gospodarzom udaje się dosłownie wszystko. Kolejne trafienie dla Rhein-Neckar Löwen. Tym razem dał o sobie znać Bjarte Myrhol. Na otarcie łez piłkę w siatce po rzucie karnym umieszcza także Kiril Lazarov.
9 min. 7:2. Czyżby pogrom? Za wcześnie by o tym mówić, ale Uwe Gensheimer szaleje w ataku. Defensywa "Lwów" wykonuje wspaniałą pracę!
8 min. 6:2. Po raz pierwszy o czas poprosił zaniepokojony trener FC Barcelony. Goście muszą przetrwać ten trudny dla nich początek spotkania.
7 min. 5:2. Niesamowicie mecz rozpoczął Uwe Gensheimer. Reprezentant Niemiec trafia po rzucie karnym. Gospodarze nie mają respektu dla gwiazd z Katalonii.
5 min. 4:1. Andy Schmid trafia po raz kolejny, za chwilę przechwyt Lwów w obronie i bramka Uwe Gensheimer. Już trzy gole przewagi Rhein-Neckar Löwen
4 min. 2:1. Kolejna bramka Uwe Gensheimera. Jeśli ten zawodnik się rozkręci, to Barcelona będzie miała duże kłopoty. Gospodarze wyglądają na bardzo zmotywowanych. Tymczasem na ławkę kar wędruje Nikola Manojlović, ale rzut karny gości wspaniale broni Niklas Landin!
2 min. 1:1. Ładnie ze skrzydła Uwe Gensheimer, na którego bardzo liczą kibice gospodarzy. Mamy remis.
1 min. 0:1. Twarda defensywa z obu stron, żółta kartka Nikola Manojlović. Pierwszego gola zdobywa Kiril Lazarov !
"Lwy" tradycyjnie na czarno, Barcelona na żółto-czerwono. Rozpoczną Katalończycy.
Zawodnicy obu drużyn są już na parkiecie, hymn Ligi Mistrzów odegrany, trwa prezentacja. Za chwilę zaczynamy, jeszcze troszkę cierpliwości.
Eksperci nie mają wątpliwości, że oba zespoły mają szansę na awans. Katalończycy to główni kandydaci do wygrania całej Ligi Mistrzów, z kolei "Lwy" w obecny sezonie radzą sobie znakomicie nie tylko na europejskich parkietach, ale także w rodzimej lidze. Podopieczni Gudmundura Gudmundssona po ostatniej wygranej z THW Kiel zostali liderami Bundesligi. Niemcy to również pogromcy mistrzów Polski, Vive Targów Kielce.
Witamy wszystkich miłośników piłki ręcznej. Dziś Niedziela Wielkanocna, ale dla zawodników niemieckiego Rhein-Neckar Löwen oraz hiszpańskiej FC Barcelony to również jeden z najważniejszych dni w sezonie. Już za kwadrans obie ekipy rozpoczną pierwszy pojedynek ćwierćfinałowy Ligi Mistrzów. Zapraszamy Państwa do wspólnego śledzenia z portalem SportoweFakty.pl tekstowej relacji z Mannheim.