Mecz otwarcia mistrzostwa Europy piłkarek ręcznych z Hiszpanią był 200. spotkaniem Kingi Grzyb w barwach reprezentacji Polski. Po zakończeniu starcia nasza skrzydłowa nie miała jednak powodów do radości, bo "Biało-czerwone" przegrały 22:29. - Oczywiście, że wolałabym inaczej uczcić mój jubileusz, ale tak na prawdę to od początku starałabym się o nim nie myśleć. Wyszło jak, wyszło, ale nie zapominajmy, że porażka w jednym meczu o niczym nie świadczy - mówiła po meczu Grzyb.