ma czystą kartę i jasno sprecyzowane zadania określone do wykonania przez związek. Będąc wolnym od zajęć klubowych dysponuje czasem, który powinien wykorzystać na bieżącą obserwację zawodników i szereg innych zajęć, aby w składzie kadry grali zawodnicy będący w optymalnej formie. Przynajmniej na tych najważniejszych imprezach. Mam jeszcze jedną uwagę do autorów podobnych artykułów. Może panowie warto przytoczyć wypowiedzi pozostałych kandydatów. Tak z czystej dziennikarskiej rzetelności. Chyba wszyscy kandydaci do tej funkcji mają w tej chwili jednakowe szanse. Przedstawianie opinii tylko tych ,,wybranych" w publicznych mediach, trochę jest w kolizji z tym jaką rolę powinny spełniać media, nie tylko sportowe. Chyba ,że macie jakieś przecieki z wiarygodnego źródła, co by rodziło następną patologię.

Wisłę...?! Przecież w kadrze będą też gracze Wisły - może Wichary, może Wiśniewski, na pewno Daszek, a przyszłościowo bracia Gębala. Może warto byłoby rzucić teraz "na pomoc" naszej piłce ręcznej wszystkie siły?! Dać głównemu trenerowi mniejszy kontrakt tak, by wystarczyło np. na 2, nawet 3 asystentów. Talant jako ten nr.1, Przybecki jako drugi z zastrzeżeniem, że bedzie przygotowywany do roli następcy Talanta za kilka lat, do tego ktoś, kto ma więcej czasu na oglądanie zawodników (może Marcin Lijewski), ewentualnie ktoś, kto popracuje z bramkarzami (Góral). Czemu sztab nie miałby być aż tak szeroki?