- Najwidoczniej nie dorośliśmy jeszcze do zwycięstw z tak silnymi drużynami jak Hiszpania - mówił Krzysztof Lijewski po porażce reprezentacji Polski w piłce ręcznej 21:24 z mistrzami świata w towarzyskim meczu rozegranym w Płocku. 30-letni rozgrywający, który nie zagrał tak w tej, jak i w dwóch wcześniejszych konfrontacjach z Hiszpanami i Niemcami, jest optymistą co do swojego występu w rewanżu o awans do mistrzostw świata. - Po to ciężko trenuję indywidualnie by w Magdeburgu nie nie zabrakło - deklaruje Lijewski.