Austriacy odpalą na igrzyskach? Trener jest dużym optymistą
Austriaccy skoczkowie odpuścili zawody Willingen Five, które były ostatnim testem przed igrzyskami olimpijskimi. Trener Heinz Kuttin twierdzi, że to może być atut jego podopiecznych. Jeden z nich już w treningach potwierdził te słowa.
Kto będzie najgroźniejszym konkurentem Biało-Czerwonych? Przede wszystkim Niemcy z Richardem Freitagiem na czele oraz Norwegowie. Czarnym koniem mogą jednak być Austriacy. Skoczkowie z tego kraju odpuścili rywalizację w Willingen, aby mieć więcej czasu na przygotowania do IO. Trener Heinz Kuttin widzi w tym atut.
- Podczas gdy inni skoczkowie pozostawali w trybie startowym, my mieliśmy czas na regenerację. To może być nasz atut. Zrealizowaliśmy wszystkie założenia tego zgrupowania. W mojej kadrze są trzy osoby, które jeszcze nie startowały na igrzyskach - Kraft, Fettner i Aigner. Widzę u nich z tego tytułu ogromnie pozytywną motywację, którą może zainspirować pozostałych - mówi Kuttin w portalu skijumping.pl.
Jego słowa na razie potwierdza jedynie Manuel Fettner. Austriak w pierwszym treningu był szósty, a potem zajmował drugie i siódme miejsce. Wygląda więc na to, że odpoczynek w jego przypadku przyniósł oczekiwany efekt.
- Fakt, że nie będziemy startować z pozycji faworytów, nie ma tu akurat znaczenia. Punkt wyjścia nie jest tu decydujący. Prawda jest taka, że ten sezon nie jest dla nas łatwy, ale powiedzieliśmy sobie w zespole: "wszystko, co działo się do tej pory, jest już historią. Zostawiamy to za sobą". Zrestartowaliśmy się, do Korei wyruszamy wolni od wszystkiego, co działo się do tej pory - dodaje szkoleniowiec austriackiej kadry.
Obecny sezon nie jest najlepszy w wykonaniu Austriaków. W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata najwyżej jest Stefan Kraft (siódme miejsce). Następny Michael Hayboeck jest dopiero 24. Żaden z nich w tym sezonie nie wygrał zawodów, a jedynie wspomniany Kraft trzy razy był trzeci.
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)