Koreański pop i robot zapalający znicz olimpijski? Ceremonia otwarcia ZIO ma podbić serca kibiców

WP SportoweFakty / Michał Bugno / Na zdjęciu: wioska olimpijska
WP SportoweFakty / Michał Bugno / Na zdjęciu: wioska olimpijska

Organizatorzy ZIO w Pjongczangu zapowiadają, że piątkowa ceremonia otwarcia będzie wyjątkowa. Kto zapali znicz olimpijski jest owiane tajemnicą, ale jedna z wersji mówi o... robocie!

W tym artykule dowiesz się o:

W piątek o godz. 12 czasu polskiego rozpocznie się ceremonia otwarcia XXIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w południowokoreańskim Pjongczangu (impreza odbędzie się w dniach 9–25 lutego). Jak zapowiadają organizatorzy, uroczystość ma być inna niż wszystkie do tej pory.

- Pomysł oparty jest na harmonii nieba, człowieka i Ziemi. W głównych rolach wystąpi piątka dzieci, które wyruszą w daleką podróż. Począwszy od starożytnego mitu poznawać będą świat, w którym ludzie żyli w harmonii z naturą i zwierzętami. Później przeniosą się w czasie i pomimo bolesnych wydarzeń z historii Korei, obserwować będą pasje i nadzieje Koreańczyków - powiedział TVP Sport Song Seung Hwan, dyrektor artystyczny widowiska.

Połączenie tradycji i nowoczesności ma odbyć się m.in. przy koreańskiej muzyce pop. Oprócz części artystycznej i oficjalnych przemówień, których tym razem ma być wyjątkowo mało, jednym z najważniejszych punktów ceremonii będzie zapalenie znicza olimpijskiego. Tradycyjnie już jest to najpilniej strzeżona tajemnica. W Pjongczangu faworytów do tej roli jest co najmniej kilku, m.in. Kim Yu-na (mistrzyni olimpijska w łyżwiarstwie figurowym), były Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki-Moona i raper PSY, autor hitu pt. "Gangnam Style".

TVP Sport spekuluje też nt. dwóch innych wersji. - Pierwsza, oparta o polityczny wątek pojednania, pozwala sądzić, że znicz zapalą wspólnie - Koreańczyk z Północy i z Południa. Druga opiera się o często powtarzane przez reżysera ceremonii słowa o połączeniu tradycji i nowoczesności. (...) Nikogo nie powinno zatem chyba zdziwić, jeśli znicz olimpijski, którego kształt nawiązywać ma do koreańskiej historii, zapalony zostanie przez... robota!

Ważnym punktem ceremonii otwarcia będzie z pewnością przemarsz drużyn. Wspólna delegacja Koreańczyków ma być jednym z najpiękniejszych momentów ceremonii w Pjongczangu. Po raz pierwszy w historii ZIO pojawią się sportowcy z Ekwadoru, Erytrei, Kosowa, Malezji, Nigerii, Singapuru i... Watykanu! W papieskiej drużynie, składającej się z 30 biegaczy, wystąpią kobiety i mężczyźni pracujący w watykańskich instytucjach. Ich udział w zawodach będzie symboliczny.

Polską flagę poniesie nasz mistrz olimpijski w łyżwiarstwie szybkim Zbigniew Bródka. Cztery lata temu, w swoim pierwszym starcie w Soczi w biegu na 1000 m, zajął on 1. miejsce, pokonując Holendra Koena Verweija o 0,003 sek.

ZOBACZ WIDEO Są szanse na medal w sztafecie sprinterskiej kobiet? Ekspert pozbawia złudzeń

Komentarze (1)
kibic.1
9.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bródka wygrał na 1500m Panie redaktorze...