Pjongczang 2018. Bródka najlepszym z Polaków, Nuis ze złotem
Trzech Polaków stanęło na starcie wyścigu na 1500 metrów w łyżwiarstwie szybkim. Niestety żaden z naszych reprezentantów nie zameldował się w ścisłej czołówce. Złoto igrzysk olimpijskich w Pjongczangu trafiło do Kjelda Nuisa z Holandii.
Komentator TVP, Piotr Dębowski zdradził w trakcie transmisji, że Bródka krótko przed wyjazdem na igrzyska olimpijskie miał wypadek na torze, po którym miał kontuzję kostki oraz rozbitą głową. Trzeba więc docenić, że mimo tego, były mistrz olimpijski pokazał się z przyzwoitej strony.
W dwunastej parze wystartował z kolei Jan Szymański, który z czasem 1:46,48 został sklasyfikowany na 16. pozycji. Chwilę potem na lodzie zobaczyliśmy Konrada Niedźwiedzkiego, który spisał się najsłabiej spośród Polaków, kończąc zawody w Pjongczangu na 20. miejscu.
Tym razem medalu nie zdobył Holender Koen Verweij, który cztery lata temu przegrał o włos ze Zbigniewem Bródką. Złoto w wyścigu na 1500 metrów powędrowało do jego rodaka, Kjelda Nuisa, który zanotował fantastyczny czas - 1:44,01. Drugi był kolejny reprezentant Holandii, Patrick Roest, a trzeci przedstawiciel gospodarzy, Kim Min Seok.
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1 | Kjeld Nuis | Holandia | 1:44,01 |
2 | Patrick Roest | Holandia | +0,85 |
3 | Kim Min Seok | Korea Płd | +0,92 |
4 | Haralds Silovs | Łotwa | +1,24 |
5 | Takuro Oda | Japonia | +1,43 |
12 | Zbigniew Bródka | Polska | +2,30 |
16 | Jan Szymański | Polska | +2,47 |
20 | Konrad Niedźwiedzki | Polska | +3,06 |
ZOBACZ WIDEO Jagna Marczułajtis: Czwarte miejsce na igrzyskach to największy ból