Stawka była bardzo mocna, Natalia Maliszewska rywalizowała z Włoszką Arianną Fontaną i wielokrotną zwyciężczynią Pucharu Świata, Marianne St-Gelais. Druga z nich sama wyeliminowała się z walki o medale - tuż po starcie spowodowała upadek Holenderki Yary van Kerkhof. Po konsultacjach i obejrzeniu powtórki sędziowie zdyskwalifikowali faworytkę.
Polka miała zatem nieco ułatwione zadanie, awans do półfinału zapewniało drugie miejsce w stawce trzech zawodniczek. Maliszewska od początku trzymała się na trzeciej lokacie, cały czas naciskała van Kerkhof, ale Holenderka umiejętnie blokowała naszą reprezentantkę i obroniła drugą lokatę, do szczęścia brakło 0,2 s. Wygrała Włoszka Fontana. Tym samym Polka nie awansowała do grona ośmiu najlepszych zawodniczek igrzysk.
W eliminacjach odpadła wcześniej Magdalena Warakomska.
ZOBACZ WIDEO To nasz społeczny polski problem? "Nakładamy ogromną presję na zawodników"