Pjongczang 2018. Skoczkowie wracają do treningów, bieg biathlonistek przełożony

Środa będzie ciekawym dniem igrzysk z punktu widzenia polskiego kibica. W poszczególnych finałach wystąpi liczne grono naszych zawodników, a ponadto pierwsze treningi na dużej skoczni odbędą skoczkowie.

Daniel Ludwiński
Daniel Ludwiński
Kamil Stoch Getty Images / Lars Baron / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Pamiętny sobotni konkurs skoków na K98 przeszedł już do historii. Przez kilka dni nasi kadrowicze mogli zresetować głowy i przynajmniej częściowo zapomnieć o niepowodzeniu w decydujących momentach drugiej serii. W środę ponownie pojawią się na skoczni, ale na razie tylko treningowo. Nie znaczy to jednak, że oddane skoki nie będą miały znaczenia - to m.in. od nich będzie zależało kogo Stefan Horngacher wybierze do zespołu, który przystąpi do piątkowych kwalifikacji.

W środę po raz trzeci na tych igrzyskach miały się zaprezentować polskie biathlonistki. Miały, bo bieg indywidualny (na 15 km) z udziałem Weroniki Nowakowskiej, Moniki Hojnisz, Krystyny Guzik i Magdaleny Gwizdoń został odwołany z powodu silnego wiatru. Zawody przeniesiono na czwartek.

Po raz pierwszy w Pjongczangu pokażą się nasi kombinatorzy norwescy. O medalu nie ma co marzyć, ale miejsce w czołowej dwudziestce może być w zasięgu Pawła Słowioka lub Szczepana Kupczaka - ten drugi musiałby jednak świetnie skoczyć, gdyż biega przeciętnie.

W slalomie zaprezentuje się Maryna Gąsienica-Daniel. Nasza najlepsza alpejka w Pucharze Świata puka do czołowej trzydziestki. W Korei powinno być łatwiej o zrealizowanie takiego celu, gdyż najsilniejsze kraje mogą wystawić tylko czteroosobowe składy, a więc nie tak liczne, jak w pucharowym cyklu.

Środa to nie tylko dzień narciarzy. Drugi olimpijski start w przeciągu kilku dni czeka zaledwie 17-letnią Karolina Bosiek, naszą przyszłą nadzieję w łyżwiarstwie szybkim. Oprócz niej na 1500 metrów wystąpi także doświadczona Natalia Czerwonka.

Na torze lodowym zaprezentuje się za to nasza najlepsza dwójka saneczkarzy, czyli Wojciech Chmielewski oraz Jakub Kowalewski.

Inne ciekawe konkurencje, które w środę odbędą się w Pjongczangu, to m.in. finał halfpipe mężczyzn, a także kolejne pojedynki grupowe w turniejach hokejowych i curlingowych.

Środa (14 lutego)

1:00 - curlling, 1. runda turnieju mężczyzn
2:00 - łyżwiarstwo figurowe, pary sportowe - program krótki
2:15 i 5:45 - narciarstwo alpejskie, slalom K (Maryna Gąsienica-Daniel)
2:30 - narciarstwo dowolne, halfpipe M
4:10 - hokej na lodzie K: Szwecja - Szwajcaria
7:00 i 9:45 - kombinacja norweska, K98+10 km (Adam Cieślar, Szczepan Kupczak, Wojciech Marusarz, Paweł Słowiok)
4:10 - hokej na lodzie K: Korea - Japonia
11:00 - łyżwiarstwo szybkie, 1500 m K (Karolina Bosiek, Natalia Czerwonka)
12:00 - skoki narciarskie, treningi na dużej skoczni (Stefan Hula, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła)
12:05 - curling, 1. runda turnieju mężczyzn
12:20 - saneczkarstwo, dwójki M - 1. i 2. ślizg (Wojciech Chmielewski, Jakub Kowalewski)
13:10 - hokej na lodzie M: Słowacja - OAR, USA - Słowenia

Zawody biathlonistek - bieg indywidualny na 15 km (Krystyna Guzik, Monika Hojnisz, Magdalena Gwizdoń, Weronika Nowakowska) - zostały przełożone na czwartek (15 lutego), na godz. 9.15 polskiego czasu.

ZOBACZ WIDEO Mocne słowa Adama Małysza o konkursie w Pjongczangu. "Ma pełne prawo, żeby tak powiedzieć"


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Czy któraś z naszych biathlonistek ukończy bieg na 15 km w czołowej dziesiątce?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×