Reprezentacja Finlandii musi sobie radzić w Korei Południowej bez graczy z NHL, ale w składzie znaleźli się hokeiści z KHL czy mocnej ligi krajowej. Suomi byli oczywiście faworytami meczu z Niemcami i odnieśli pewne zwycięstwo. W turnieju olimpijskich pokonali ich już po raz piąty z rzędu.
W czwartek błysnął 18-letni debiutant olimpijski Eeli Tolvanen, zdobywca bramki oraz trzech asyst. Do tego Finowie znakomicie rozgrywali okresy gry w przewadze, podczas których strzelili trzy gole. Już w 4. minucie okazję wykorzystał Sami Lepisto, ale Niemcy wyrównali za sprawą Brooksa Macka. Suomi odzyskali jednak prowadzenie w końcowej fazie tercji otwarcia za sprawą Miki Pyorali.
Od tego momentu kontrolowali przebieg wydarzeń na lodzie. Losy spotkania rozstrzygnęły dwie bramki w ostatnich minutach drugiej tercji. Najpierw na 3:1 podwyższył Tolvanen, a następnie czwartego gola strzelił doświadczony Lasse Kukkonen, który swego czasu występował na lodowiskach NHL w barwach Chicago Blackhawks i Philadelphia Flyers. W ostatniej odsłonie stratę zredukował Frank Hördler, ale w 53. minucie Joonas Kemppainen przywrócił trzybramkową przewagę.
Finowie wygrali ostatecznie z Niemcami 5:2 i zdobyli trzy punkty do tabeli grupy C. Hokeiści naszych zachodnich sąsiadów mają jak na razie zerowy dorobek. Bezpośredni awans do ćwierćfinału uzyskają tyko zwycięzcy trzech grup oraz najlepsza ekipa z drugiego miejsca. Pozostałe osiem zespołów powalczy w barażach.
Finlandia - Niemcy 5:2 (2:1, 2:0, 1:1)
Bramki:
1:0 - Lepisto (Kontiola, Tolvanen) 4' (5 na 4)
1:1 - Macek (Ehrhoff, Wolf) 9' (5 na 4)
2:1 - Pyorala (Lajunen, Manninen) 16'
3:1 - Tolvanen (Hartikainen, Kemppainen) 38' (5 na 4)
4:1 - Kukkonen (Kontiola, Tolvanen) 39'
4:2 - Hördler 42'
5:2 - Kemppainen (Tolvanen, Lepisto) 53' (5 na 4)
Strzały: 20-24
Kary: 10-10
Tabela grupy C:
M | Drużyna | M | Z | ZPD/K | PPD/K | P | Bramki | Punkty |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Szwecja | 1 | 1 | 0 | 0 | 0 | 4:0 | 3 |
2 | Finlandia | 1 | 1 | 0 | 0 | 0 | 5:2 | 3 |
3 | Niemcy | 1 | 0 | 0 | 0 | 1 | 2:5 | 0 |
4 | Norwegia | 1 | 0 | 0 | 0 | 1 | 0:4 | 0 |
ZOBACZ WIDEO Michał Bugno z Pjongczangu: Za każdym z polskich skoczków ciągną się koreańskie demony