Dawid Kubacki: Wydaje mi się, że coś znalazłem. Wcześniej brakowało iskierki
Dawid Kubacki w szóstym treningu na dużej skoczni uzyskał odległość 135 metrów i uplasował się na trzecim miejscu. - Wydaje mi się, że coś znalazłem. Wcześniej brakowało iskierki - mówi skoczek.
- Od pierwszego treningowego skoku było trochę szukania, ale wydaje mi się, że coś znalazłem. Ostatni krok naprawdę mi się podobał. Pierwsze dwa też nie były złe, ale czegoś im brakowało, takiej iskierki. Sukcesywnie, ze skoku na skok, było coraz lepiej - stwierdza Kubacki.
Postawa reprezentanta Polski w szóstym treningu na dużej skoczni to dobry prognostyk przed piątkowymi kwalifikacjami. - Jest w porządku, jak najbardziej. To było też widoczne po skokach. Mimo tego, że pierwsze próby nie były do końca udane, to też były w porządku. Wiadomo, że zawsze dąży się do ideału, choć nie wiem, czy kiedykolwiek uda się do niego dotrzeć - przyznaje.
W ostatniej treningowej próbie Kubacki uzyskał odległość 135 metrów. Czy taki skok wziąłby przed konkursem w ciemno? - Odległościowo? Nie wiem, bo nie wiem jak będzie się odbywał konkurs. Jeśli chodzi jednak o sam skok i technikę, to jak najbardziej. Z mojego odczucia to był w miarę fajny skok.
Michał Bugno z Pjongczangu
Współpraca: Dawid Borek
Autor na Twitterze: Obserwuj @Michal_Bugno
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)