W piątkowych eliminacjach, tak samo jak na skoczni normalnej, 57 zawodników walczyło o 50 wolnych miejsc w konkursie. Wśród nich było 4 Polaków. Stefan Horngacher postawił na czwórkę Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Stefan Hula i Maciej Kot.
Kwalifikacje poprzedziła seria próbna, w której niestety znów w pierwszoplanową rolę wcielił się wiatr. Warunki nie były już tak równe jak w czwartek. Podmuchy pod narty wahały się od 0,2 do prawie 2 m/s pod narty. To spowodowało, że jury często zmieniało belkę startową. W tych loteryjnych warunkach najwyższą notę uzyskał Niemiec Andreas Wellinger. Najlepszym z Biało-Czerwonych był trzeci Kamil Stoch.
Przez kilkanaście minut, które dzieliły zakończenie treningu i początek eliminacji, warunki nie uległy zmianie. Nadal wiatr był pod narty, ale jego siła bardzo różniła się.
Mimo loteryjnych warunków Polacy nie mieli problemów z wywalczeniem awansu do głównych zawodów. Najlepiej, ale bez błysku, wypadł Kamil Stoch. Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi zajął 7. miejsce po skoku na 131,5 metra. Tuż za nim sklasyfikowano Macieja Kota. 26-latek uzyskał aż 138 metrów, ale wyższa belka i więcej odjętych punktów za wiatr spowodowało, że był tuż za swoim kolegą z reprezentacji.
W drugiej dziesiątce eliminacji sklasyfikowano Dawida Kubackiego (14. lokata) i Stefana Hulę (18. pozycja). Obaj skoczyli bez błysku i w sobotę muszą zaprezentować się z lepszej strony, jeśli chcą powalczyć o medale.
Najmniej powodów do zmartwień przed sobotnim konkursem mają Norwegowie. Kwalifikacje wygrał Robert Johansson przed rodakiem Johannem Andre Forfangiem. Czołową trójkę zamknął Ryoyu Kobayashi. Skokiem na 143,5 metra Japończyk ustanowił nowy rekord skoczni, ale miał zbyt dużo odjętych punktów za wiatr (plus wysoka belka), by mógł zakończyć eliminacje na 1. miejscu.
4. pozycję zajął mistrz olimpijski ze skoczni normalnej Andreas Wellinger. Wysoką formę z treningów potwierdził piąty Austriak Michael Hayboeck. Przeciętnie wypadł natomiast wicelider Pucharu Świata Richard Freitag. Niemiec skoczył równe 130 metrów i zajął 13. lokatę.
Kwalifikacje rozpoczęto z 18. belki startowej. Po rekordowej próbie Kobayashiego obniżono rozbieg do nr 16, a kilka minut później - przed skokiem Stefana Huli - do platformy nr 15.
Sobotni konkurs o mistrzostwo olimpijskie na skoczni dużej rozpocznie się o 13:30 czasu polskiego. Na 12:15 zaplanowano serię próbną. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty. Według prognoz w sobotni wieczór w Pjongczangu ma wiać słabiej niż w piątek, a warunki mają być zbliżone do czwartkowych, obiektywnych treningów.
Wyniki kwalifikacji do konkursu olimpijskiego na skoczni dużej:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Łączna nota |
---|---|---|---|---|
1. | Robert Johansson | Norwegia | 135 | 131,9 |
2. | Johann Andre Forfang | Norwegia | 137 | 128,7 |
3. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 143,5 | 127,6 |
4. | Andreas Wellinger | Niemcy | 135 | 127,1 |
5. | Michael Hayboeck | Austria | 133,5 | 126,9 |
6. | Daniel Andre Tande | Norwegia | 131,5 | 126,5 |
7. | Kamil Stoch | Polska | 131,5 | 125,6 |
8. | Maciej Kot | Polska | 138 | 124,8 |
9. | Markus Eisenbichler | Niemcy | 135 | 123,6 |
10. | Simon Ammann | Szwajcaria | 140 | 122,6 |
14. | Dawid Kubacki | Polska | 127 | 114,7 |
18. | Stefan Hula | Polska | 127 | 110,4 |
ZOBACZ WIDEO: Michał Bugno z Pjongczangu: Za każdym z polskich skoczków ciągną się koreańskie demony