Pjongczang 2018. Prochorkin i Kowalczuk katami Amerykanów. Rosjanie wystąpią w ćwierćfinale

Getty Images / Bruce Bennett / Na zdjęciu: Rosjanie gratulują Ilji Kowalczukowi zdobycia bramki
Getty Images / Bruce Bennett / Na zdjęciu: Rosjanie gratulują Ilji Kowalczukowi zdobycia bramki

Występujący pod olimpijską flagą Rosjanie w wielkim stylu pokonali Amerykanów 4:0 w hitowym i prestiżowym meczu grupy B igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. W nagrodę jako pierwsi awansowali do ćwierćfinału.

Spotkania Amerykanów z Rosjanami zawsze gwarantują emocje. Można zobaczyć dużo fizycznej gry, szybkie akcje i piękne bramki. Tak też było w sobotę w hali Gangneung Hockey Centre. Do tego mecz toczył się o wielką stawkę, ponieważ jego zwycięzca mógł zapewnić sobie pierwsze miejsce w grupie B i bezpośredni awans do ćwierćfinału.

Olimpijczycy z Rosji przystąpili do tego pojedynku skoncentrowani. Nikt nie chciał powtórki ze starcia ze Słowakami, w którym Sborna oddała prowadzenie 2:0, aby przegrać 2:3. W 8. minucie fani oglądali pierwszą znakomitą akcję. Aleksander Barabanow odegrał krążek zza bramkami do Siergieja Moziakina, ten świetnie wypatrzył Nikołaja Prochorkina, który otworzył wynik spotkania.

Amerykanie mieli swoje szanse, lecz brakowało im precyzji i szczęścia. W pierwszej tercji okazję miał Ryan Donato, który trafił w poprzeczkę. Hokeiści USA nie strzelili gola, więc na początku drugiej części do pracy wzięli się Rosjanie. Prochorkin wjechał do strefy obronnej rywali i zdecydował się na mocne uderzenie, którym całkowicie zaskoczył Ryana Zapolskiego. Potem gra stała się bardziej fizyczna. Między niektórymi zawodnikami mocno iskrzyło i doszło nawet do kilku przepychanek. Posypały się również kary, ale nie wpłynęły one negatywnie na faworytów do olimpijskiego złota.

Kończące ciosy wyprowadził Ilia Kowalczuk. Najpierw w ostatniej sekundzie drugiej tercji huknął z prawego skrzydła. Następnie skorzystał na gapiostwie Amerykanów, którzy zderzyli się ze sobą w pierwszej akcji trzeciej partii. Były gwiazdor ligi NHL ulokował krążek w samym okienku bramki Zapolskiego. W końcu bardzo dobry mecz rozegrał Wasilij Koszeczkin, który obronił 29 strzałów Amerykanów i zachował czyste konto.

Dzięki wygranej 4:0 i stracie punktów przez Słowaków Rosjanie zameldowali się już w ćwierćfinale. Bezpośredni awans do tej fazy uzyskają tyko zwycięzcy trzech grup oraz najlepsza ekipa z drugiego miejsca. Pozostałe osiem zespołów powalczy w barażach.

Sportowcy z Rosji - USA 4:0 (1:0, 2:0, 1:0)

Bramki:
1:0 - Prochorkin (Moziakin, Barabanow) 8'
2:0 - Prochorkin (Szyrokow, Moziakin) 23'
3:0 - Kowalczuk (Andronow) 40'
4:0 - Kowalczuk (Wojnow, Andronow) 41'

Strzały: 26-29
Kary: 10-10

Tabela grupy B:

MDrużynaMZZPD/KPPD/KPBramkiPunkty
1 Sportowcy z Rosji 3 2 0 0 1 14:5 6
2 Słowenia 3 0 2 0 1 8:12 4
3 USA 3 1 0 1 1 4:8 4
4 Słowacja 3 1 0 1 1 6:7 4

ZOBACZ WIDEO Tak Koreańczycy świętują w Pjongczangu Księżycowy Nowy Rok. Tradycją i kulturą dzielą się z dziennikarzami

Komentarze (2)
avatar
Jardin
17.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Super mecz, jeden z lepszych jakie widziałem. Tyle walki od początku do końca nie było chyba w żadnym meczu. Nawet Szwedzi z Finami takie show nie tworzą. Czy to Związek Radziecki czy Rosja czy Czytaj całość
avatar
Sartael
17.02.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Świetne widowisko w hokejowym klasyku. Szkoda tylko że dość jednostronne.
Sborna po słabym otwarciu turnieju mocno się rozkręca. Fantastycznie w mecz wszedł Prokhorkin, później dołączył Kovalc
Czytaj całość